Ratownicy na motorach z Fundacji R2 będą nadal pomagać ofiarom wypadków drogowych na ulicach Krakowa oraz prowadzić działania z zakresu edukacji zdrowotnej i promocji zdrowego stylu życia poprzez organizację kampanii społecznych skierowanych do mieszkańców. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przekazał kolejne środki na działalność Fundacji.
?Ratowników R?, którzy wykonują swoją służbę na rzecz innych całkowicie charytatywnie, łączy jeden cel ? niesienie pomocy innym. Dlatego Miasto zaangażowało się w działalność fundacji i wsparło ją finansowo? ? powiedział Prezydent Jacek Majchrowski.
Fundacja otrzyma 35 900 zł na realizację umowy ?Pierwsza pomoc na start?. Umowa obejmuje: Kursy pierwszej pomocy w szkołach podstawowych, domach dziecka, dyżury ratownicze, doskonalenie umiejętności ratowniczych na fantomach, wprowadzenie kursu ?Misia Ratownisia?. W ramach zadania będą prowadzone warsztaty w domach dziecka w okresie wakacji.
?Jesteśmy dumni, że mamy fantastyczny sprzęt i ratowników. Dziękujemy serdecznie za pomoc, deklarujemy dalszą wolę współpracy z miastem? ? powiedział Wiceprezes Fundacji R? Mikołaj Spodaryk.
Kwota 10 000 zł. zostanie przeznaczona na projekt ?Na ratunek?. Projekt dotyczy rowerowych i motocyklowych ratowników. Motocykle i rowery wyposażone są w profesjonalny sprzęt medyczny. W trakcie swoich dyżurów ratowniczych niosą pierwszą pomoc poszkodowanym, jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia.
Miasto w maju 2008 roku wyposażyło R2 w 4 rowery medyczne z defibrylatorami, ssakami, butlami z tlenem i innymi narzędziami niezbędnymi do ratowania ludzkiego życia. Ich wartość to około 40 tysięcy złotych. Użyczyło również Fundacji motocykl ratunkowy BMW RT 1200, wyposażony w sygnalizację świetlną i dźwiękową, w specjalny system kufrów, a także kurtki i kaski dla ratowników. Motocykl kosztował około 85 tysięcy złotych.
Przypomnijmy; Grupa pod nazwą R? powstała w 2005 roku. Została stworzona przez ludzi, których łączy zamiłowanie do jazdy motocyklem oraz równocześnie chęć niesienia profesjonalnej pomocy medycznej. Pierwszym etapem działalności było wprowadzenie do czynnej służby zakupionego za własne środki profesjonalnego motocykla ratunkowego, realizacja pionierskiego programu szkolenia medycznego i motocyklowego oraz służba ratownicza przy współpracy z Krakowskim Pogotowiem Ratunkowym.
Od 2008 r. wyznaczono sobie za cel utworzenie profesjonalnej miejskiej ochotniczej jednostki ratowniczej, poprzez wdrożenie programu Ratowników na Rowerach.. Grupa rowerzystów przeszła zaawansowane szkolenia i wyruszyła na ulice Krakowa. Aktualnie ulice Krakowa w czasie dyżurów ratowniczych, patrolują dwa motocykle ratownicze BMW RT 1150 i 1200 Ambulans oraz cztery rowery medyczne ambulans, niosąc pomoc poszkodowanym. Współpracują z Krakowskim Pogotowiem Ratunkowym, Strażą Pożarną, Strażą Miejską, Centrum Powiadamiania Ratunkowego obsługującym numer 112.
Zadaniem motocykla ratowniczego jest wspomaganie systemu ratownictwa medycznego. Jego przydatność w ratownictwie medycznym opiera się na małych rozmiarach, znakomitym przyspieszeniu i niezrównanej zwrotności, dzięki którym jest on w stanie przybyć na miejsce wypadku wcześniej niż karetka. W ciągu kilku pierwszych minut motocyklista-ratownik jest w stanie zabezpieczyć miejsce wypadku, ocenić stan poszkodowanych i przekazać te informacje dyspozytorowi. Może również w razie konieczności szybko powiadomić specjalistyczne służby: ratownictwo chemiczne, Straż Pożarną czy Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Jeżeli poszkodowany znajduje się w stanie zatrzymania krążenia, motocyklista rozpocznie resuscytację. Jednym z priorytetów zwiększających szanse na przeżycie poszkodowanych z nagłym zatrzymaniem krążenia jest wykorzystanie AED czyli zautomatyzowanego defibrylatora zewnętrznego. Urządzenie to przywraca prawidłową akcję serca za pomocą impulsu elektrycznego. Motocykl ratunkowy może dostarczyć defibrylator na miejsce zdarzenia bardzo szybko. W Anglii i Niemczech ratownictwo motocyklowe sprawdza się od kilkunastu lat. Zdarza się, że czas dojazdu motocykla na miejsce wypadku wynosi 2 minuty.
Ratownicy R? pochodzą z różnych kręgów zawodowych, niekoniecznie związanych z medycyną. Wszyscy, niezależnie od doświadczenia i wykształcenia, zostali przeszkoleni z zakresu ratownictwa zgodnego ze specjalnie utworzonym standardem dla jednoosobowej jednostki. Służba w R? jest ochotnicza – ratownicy za swoją pracę nie otrzymują wynagrodzenia.
źródło:www.krakow.pl