Z terenu wioski indiańskiej skradziono eksponaty. Jak się okazało kradzieży dokonała 41 ? letnia kobieta wraz ze swoim 9 ? letnim synem. Eksponaty nie zdążyły trafić do domowej ?kolekcji?, sprawczyni natomiast trafiła na komisariat.
Do kradzieży doszło [4 sierpnia] wieczorem w powiecie limanowskim. Wygląda na to, że kobieta, wraz ze swoim 9 letnim synem, oczekiwała w pobliżu wioski indiańskiej na moment, kiedy zakończy się zwiedzanie i obiekt zostanie zamknięty dla turystów. Gdy była pewna, że właściciel oddalił się, 41 ? latka zakradła się na teren skansenu i prześlizgnęła się do jednego z namiotów. Jej zainteresowanie wzbudziły m.in. naszyjnik, tomahawk i zdobione fajki. Ze skradzionymi przedmiotami wyczołgała się spod namiotu i miała zamiar spokojnie opuścić teren wioski. Intruz został jednak zauważony i natychmiast wezwano na miejsce Policję – relacjonuje kom. Katarzyna Padło z zespołu prasowego Małopolskiej policji.
Chwilę później kobieta została zatrzymana, usłyszała już zarzut kradzieży. Dodatkowo o sprawie powiadomiony zostanie także Sąd Rodzinny i Nieletnich, który rozpatrzy kwestię demoralizowania małoletniego – dodała.
Większość skradzionych przedmiotów odnaleziono ? zostały ?ukryte? w pobliskim polu