Fot.archiwum
Patrol Straży Miejskiej pełniąc wczorajszej nocy ( 11 sierpnia ) dyżur w rejonie ulicy Popiełuszki, zauważył ogień na jednym z zaparkowanych na poboczu samochodów.
Na miejsce natychmiast wezwano policję oraz straż pożarną. Jednak, w oczekiwaniu na ich przyjazd, w celu zapobieżenia ewentualnej eksplozji zbiornika z paliwem, funkcjonariusze straży miejskiej przystąpili do gaszenia pożaru.
Okazało się, że pali się tylko jedno koło samochodu , dlatego szybko udało się powstrzymać ogarniające pojazd płomienie, zapobiegając tym samym całkowitemu zniszczeniu auta.
Wokół samochodu zauważono plamę paliwa. Czy było to celowe podpalenie ? Prowadzone w tej sprawie postępowanie wyjaśniające pozwoli zapewne odpowiedzieć na to pytanie.
