Awionetka która prawdopodobnie wystartowała z lotniska w Pobiedniku, spadła na dom jednorodzinny przy ul.Podstawie. W wyniku uderzenia zapalił się dom.Trzej pasażerowie awionetki oraz pilot nie żyją. Mieszkańcy domu w który uderzył samolot nie ucierpieli, z pożarem walczą strażacy.
Na miejsce katastrofy jadą nasi reporterzy, szczegóły wkrótce. Dzisiaj to już druga katastrofa lotnicza w Małopolsce, do pierwszej doszło w Łososinie Dolnej koło Nowego Sącza. W wyniku wypadku zginęło dwóch lotników.
Aktualizacja
Z niepotwierdzonych źródeł dowiedzieliśmy się że w awionetce zginęła trojka dzieci, trzy dziewczynki oraz pilot, dzieci w wieku 12 lat. Samolot był w powietrzu około 15 – 20 minut, pilot na pokład zabrał 3 dzieci, to są dzieci jego przyjaciół, chciał im pokazać Kraków z lotu ptaka. Nie ma pewności, że są to jedyne ofiary katastrofy, w domu na , który spadł samolot mieszka około 12 osób. Trwa akcja ratunkowa. Na miejsce katastrofy jedzie komisja badania wypadków lotniczych.
Godz. 22: 30
Na miejsce katastrofy przyjechał Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, w akcji bierze udział ponad stu strażaków. Czekamy na potwierdzone informacje z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, który jest już na miejscu obiecał wszystkim rodzinom miejsca w hotelu na najbliższą noc. Jutro mają zostać rozpoczęte procedury przyznania rodzinom mieszkań zastępczych, które miasto ma już przygotowane.
– Muszę powiedzieć: naprawdę dwa metry od wielkie tragedii, bo gdyby dwa metry dalej uderzył samolot to te osoby, które były w domu także by się spaliły – powiedział prezydent.
Miasto zaoferowało poszkodowanym mieszkańcom domu przy ul. Podstawie pomoc mieszkaniową i wsparcie psychologów. Dziewiętnastu osobom z ul. Podstawie miasto zaproponowało opiekę 3 psychologów i mieszkania w hotelu przy ul. Koszykarskiej. Na miejsce wypadku został podstawiony autobus, aby zawieźć poszkodowanych na miejsce. Zgodnie z zapewnieniem prezydenta Jacka Majchrowskiego, który był na miejscu zdarzenia, nikt z poszkodowanych nie pozostanie bez opieki.
Godz.22:46
Maszyna, która się rozbiła to Cessna 182, w maszynie był jeden mężczyzna i trzy dziewczynki. Jedna z dziewczynek była w wieku 14 lat, dwie pozostałe w wieku 12 lat.
Godz. 23:20
Kończy się akcja straży pożarnej, w tej chwili na miejscu wypadku pozostaje już tylko policja i prokurator, czekają oni na Komisję Badań Wypadków Lotniczych.
[nggallery id=185]
[nggallery id=186]