Nowy Targ: Przez dwa dni poszukiwali 83 – letniego grzybiarza
Przez dwa dni trwały poszukiwania 83-letniego grzybiarza, który zaginął w lasach pomiędzy Białką Tatrzańską, Trybszem i Łapszami Wyżnymi. 27 sierpnia, 83-letni zakopiańczyk, świetnie znający teren, wyszedł na grzyby i nie wrócił do domu.
28 sierpnia wczesnym popołudniem grupa 4 ratowników TOPR z psami zaczyna szukać mężczyzny. Około godz 21.00 na ich prośbę, do poszukiwań dołączają się ratownicy z grupy Podhalańskiej GOPR. Do poszukiwań zaangażowano kilkunastu ratowników, w tym 2 przewodników psów z 3 psami, 5 quadów, 5 samochodów terenowych, w tym mobilny punkt dowodzenia.
Poszukiwania trwały do 6.00 rano, jednak bez rezultatu. Po kilku godzinach zostały wznowione. Teraz do pracy ruszyło ok. 30 goprowców, z grupy podhalańskiej GOPR, w tym 3 przewodników z 4 psami ratowniczymi, 3 ratowników TOPR z psami, także kilka quadów i samochodów terenowych. W akcji poszukiwawczej brało udział też 12 policjantów, dołączyło również 4 policjantów należących do powołanej w kwietniu na mocy porozumienia nowotarskiej Komendy Powiatowej i GOPR – ?Nieetatowej policyjnej grupy do działań poszukiwawczych?.
Użyto policyjnego śmigłowca Kania, który przyleciał z Krakowa. Pomimo zaangażowania tak znacznych sił i sprzętu, mężczyzny nie odnaleziono.
83-latek odnalazł się jednak tego samego dnia tj. 28 sierpnia, ok. godz. 18.00. Wyszedł na drogę w rejonie Niedzicy, gdzie zauważył go kierowca przejeżdżającego ambulansu. Kierowca wiedząc, że trwają poszukiwania, dostarczył zaginionego do bazy poszukiwań, a tam po niego przyjechała rodzina. Mężczyzna był wyczerpany, odwodniony, ale cały i zdrowy, 83-latek stracił kontakt z rzeczywistością, nie zdawał sobie sprawy, że 2 noce spędził w lesie, dlatego też, oraz z uwagi na wiek, został przez rodzinę przewieziony do zakopiańskiego szpitala, na obserwację.