Uraz Tsvetana Genkova, którego nabawił się w trakcie meczu z Lechem, jest poważniejszy. Zawodnik w walce o piłkę już na samym początku spotkania poczuł ból w mięśniu. Okazało się, że piłkarz ma uszkodzony mięsień przywodziciel prawej nogi i czeka go przerwa w treningach.
Wobec kontuzji Genkova pierwszym napastnikiem staje się teraz Dudu Biton. Cieszy więc, że zawodnik z Izraela jest w dobrej dyspozycji. ?Teraz Dudu będzie miał szansę zagrać w kilku meczach z rzędu, a przecież jest on piłkarzem, który strzela dla nas bramki, więc jest w formie. Potem, gdy Tsvetan wróci, będzie mógł zmienić Dudu, który może będzie potrzebował chwili oddechu po graniu w wielu meczach. W tej sposób będziemy mieć dwóch napastników w dobrej formie? ? jak zawsze szukał pozytywów trener Maaskant.