Dziś rano we wsi Groń, niedaleko Zakopanego znaleziono zwłoki mężczyzny. Przyczyną zgonu było najprawdopodobniej wychłodzenie organizmu.
Jak ustalili policjanci wczoraj wieczorem mężczyzna pił alkohol. Dziś rano znaleziono go martwego zaledwie 200 metrów od domu. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna zasnął w drodze do domu.
64-letni mieszkaniec Gronia nie miał żadnych obrażeń. Wstępnie przyczyną zgonu jest wychłodzenie organizmu.
W okolicach Zakopanego w nocy była ujemna temperatura. Na południu kraju pierwszy raz w tym sezonie spadł śnieg.