21.10. około godz. 8, na numer alarmowy 112 zadzwonił młody człowiek i powiedział że, za kilka godzin (konkretnie o godz. 10.35) w gimnazjum na os. Oświecenia w Krakowie wybuchnie bomba.
Na miejsce wysłano patrole policyjne, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Decyzją dyrekcji zespołu szkół ewakuowano ok. 600 uczniów i personel. Pirotechnicy sprawdzili wszystkie pomieszczenia nie ujawniając żadnych materiałów wybuchowych.
25.10. policjanci VII komisariatu policji zatrzymali 15-letniego ucznia tego gimnazjum. Chłopak przyznał się, że to on zadzwonił i poinformował o podłożeniu bomby. Powodem tego głupiego dowcipu był, jak policjanci ustalili strach przed klasówką z chemii.
15-latek, uczeń III klasy gimnazjum został przesłuchany jako nieletni sprawca czynu zabronionego. Stanie przed sądem dla nieletnich. Policja będzie wnioskować także o obciążenie rodziców kosztami całej akcji.