WIĘŹNIOWIE POMOGĄ W PORZĄDKOWANIU GROBÓW WOJENNYCH
Data: W kategorii: Wiadomości z regionuTagi: dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie, groby wojenne, List Intencyjny, Małopolska, Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie, minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, porządkowanie brobów wojennych, Stanisław Kracik, więżniowie, Wojewoda Małopolski Jerzy Miller
Więźniowie pomogą w porządkowaniu i odnawianiu mogił i cmentarzy wojennych, których w całej Małopolsce jest ok. 1200. Jerzy Miller, wojewoda małopolski oraz płk Krzysztof Trela, dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie podpisali list intencyjny w tej sprawie. Przy podpisaniu obecny był Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości oraz Stanisław Kracik, były wojewoda małopolski.
– Groby wojenne bez względu na narodowość i wyznanie osób w nich pochowanych mają być pielęgnowane i otaczane należnym tym miejscom szacunkiem i powagą. Ich porządkowanie to szansa na poznanie historii naszych małych ojczyzn ? podkreśla Jerzy Miller. Wojewoda oraz Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Krakowie chcą wspólnie zatroszczyć się o mogiły. W Małopolsce jest bowiem wiele grobów i cmentarzy wojennych zarówno Polaków, jak i żołnierzy innych narodowości, którzy zginęli na polskiej ziemi np. w czasie I wojny światowej podczas operacji gorlickiej. – Zachęcam gorąco samorządy do wykorzystania możliwości zatrudnienia osób skazanych ? mówi Jerzy Miller.
Krakowska Służba Więzienna chce prowadzić programy readaptacji i kierować więźniów do nieodpłatnego zatrudnienia przy utrzymaniu cmentarzy i grobów wojennych oraz miejsc pamięci narodowej. Koordynacją i wspieraniem tych działań ma się zająć Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Krakowie. Z kolei wojewoda postara się rozpropagować ten program wśród samorządów i pomagać im w zawieraniu umów.
– Organizacja zatrudnienia i angażowanie więźniów do tego rodzaju działań, to nie tylko jedna z lepszych form resocjalizacji, ale i szansa na swoiste odpracowanie przez nich swoich win ? mówi Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości. ? Kierowany przeze mnie resort podejmuje szereg działań, aby z roku na rok coraz większa liczba więźniów była angażowana w prace społeczne. Nie chodzi jedynie o opiekę nad cmentarzami, ale o całokształt zatrudnienia osadzonych przy pracach publicznych i na cele charytatywne ? m.in. na rzecz samorządów terytorialnych i szeregu instytucji niosących pomoc drugiemu człowiekowi, a nawet, jeżeli tego wymaga sytuacja, przy odśnieżaniu czy usuwaniu skutków powodzi lub nawałnic ? dodaje minister sprawiedliwości.
Funkcjonariusze SW realizowali już w ubiegłych latach podobne projekty, które zakładały opiekę nad cmentarzami i miejscami ważnymi dla lokalnej i narodowej historii. Skazani porządkowali m.in. cmentarze żydowskie oraz cmentarze i miejsca pamięci z I oraz II wojny światowej.
– Połączenie celu społecznie pożądanego, a takim właśnie jest ochrona tego wszystkiego, co dla nas ważne i co powinniśmy zachować w zbiorowej pamięci, z celem wykonania kary pozbawienia wolności pokazuje, że społeczeństwo może czynnie wspierać readaptację osób opuszczających jednostki penitencjarne ? podkreśla płk Krzysztof Trela, dyrektor okręgowy SW. – Tego typu projekty, związane z nieodpłatnym zatrudnieniem osadzonych, są też realną szansą na zmniejszenie szkód powodowanych przestępczością.
Samorządy, które zadeklarują chęć współpracy, nie muszą płacić wynagrodzenia skazanym, mają zapewnić dowóz więźniów, wyposażenie w narzędzia i materiały. Samorząd nie zawiera umowy o zatrudnieniu z pojedynczymi więźniami, tylko z dyrektorem zakładu karnego lub aresztu śledczego.
W Małopolsce jednostki penitencjarne znajdują się w Krakowie przy ul. Montelupich i Czarnieckiego oraz w nowohuckiej Ruszczy, Wadowicach, Nowym Sączu, Nowym Wiśniczu, Trzebini, Tarnowie i Tarnowie Mościcach. Okręgowi krakowskiemu podlega również Areszt Śledczy w Kielcach i Zakład Karny w Pińczowie. W sumie wszystkie te jednostki mogą pomieścić ponad 6 tys. osadzonych, z czego każdego dnia do nieodpłatnej pracy poza więzieniami udaje się ok. 350 osób. Każdego roku osadzeni skierowani przez Służbę Więzienną do zatrudnienia przy pracach publicznych i na rzecz instytucji charytatywnych przepracowują nieodpłatnie w skali całego okręgu prawie 400 tysięcy godzin.