Dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że po lodzie, na zamarzniętej rzece Wildze (w rejonie ulicy Ruczaj), chodzą dzieci ? uczniowie pobliskiego gimnazjum. Gimnazjaliści nie posłuchali zgłaszającego i pomimo zwrócenia im uwagi, że lód może się pod nimi załamać, nie zareagowali.
Istniało realne zagrożenie życia, dlatego na miejsce natychmiast skierowano radiowóz Straży Miejskiej. Po przybyciu na miejsce patrol dostrzegł grupę ośmiu młodych osób chodzących po zamarzniętej rzece. Na polecenie strażników wyszli na brzeg. Ale jeden chłopiec pośliznął się i wpadł do wody. Strażnicy wyciągnęli go i przewieźli do domu.
Informacja o przebiegu zdarzenia została przekazana do Gimnazjum. Strażnicy poprosili dyrektora placówki o uczulenie swoich uczniów na kwestie bezpiecznego korzystania z uroków zimy. Dyrektor podziękował ponadto funkcjonariuszom za profesjonalnie przeprowadzoną interwencję.