Krakowscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, w którym zginął 18 letni uczeń krakowskiego liceum. Młody mężczyzna zginął pod kołami pociągu.
– Do tragicznego zdarzenia doszło około godziny 10 rano – relacjonuje kom. Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. – Maszynista wezwał pomoc do potrąconego mężczyzny. Przybyły na miejsce wypadku lekarz niestety stwierdził zgon – dodała policjantka.
Jak ustalił będący na miejscu wypadku reporter Info Kraków 24 śmierć licealisty to była niestety udana próba samobójcza.
– Ten człowiek świadomie wszedł na torowisko i po prostu czekał na nadjeżdżający pociąg – powiedział na miejscu jeden ze świadków.
Młody mężczyzna zmarł na skutek rozległych obrażeń. W zderzeniu z kilkuset tonowym składem nie miał najmniejszych szans. Do wypadku doszło w rejonie ul. Reduta (Batowice). W tym miejscu pociąg nie jedzie z dużą prędkością. Express „Lajkonik” dopiero co wyjechał ze stacji Kraków Główny do Warszawy. Pomimo nieznacznej prędkości maszynista nie miał szans na zahamowanie składu. Przerwa w kursowaniu pociągów na tym odcinku trwała około półtorej godziny. Maszynista składu był trzeźwy.
Nie wiadomo co pchnęło licealistę do tak desperackiego czynu. Przyczyn może być wiele. Okoliczności śmierci badają policjanci z II Komisariatu Policji w Krakowie.