Co roku, w okresie wiosennym dochodzi pożarów, poparzeń a nawet zgonów związanych z wypalaniem traw na łąkach i nieużytkach. Małopolska policja niezmiennie apeluje o rozsądek przy tego typu pracach.
W ostatni weekend doszło do dwóch tragedii na terenie Małopolski – poinformował nadkom. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
17 marca, około godz.16 w miejscowości Polichty ( koło Tarnowa ) podczas wypalania traw na pobliskiej łące poparzeniom uległa 81-letnia kobieta. Kobieta z poparzeniami trzeciego stopnia rąk, nóg, tułowia oraz twarzy została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Jej stan lekarze określają jako ciężki.
Do bardzo podobnego zdarzenia doszło również w sobotę w godzinach popołudniowych w miejscowości Królówka koło Bochni.69-letnia kobieta wypalając trawę na własnej łące, straciła przytomność i upadła na palącą się trawę i zarośla. Natychmiast zaczęło się tlić na niej ubranie, powodując rozległe poparzenia ciała. Nieprzytomną kobietę znalazł na łące jej syn, który natychmiast wezwał pogotowie. Ze względu na stan poparzonej śmigłowiec przetransportował ją od razu do specjalistycznego szpitala w Krakowie.
Tymczasem wypalanie traw jest czynem bezprawnym, pociągającym za sobą odpowiedzialność karną!
Ustawa z dnia 16.04.2004r. o ochronie przyrody w art. 131 pkt 12 stanowi: Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny.
Przewidziane w niej wykroczenie, nie jest wykroczeniem pożarowym, lecz wykroczeniem ?przyrodniczym?. Chodzi o to, że wypalanie roślinności wyrządza szkodę składnikom przyrody, w tym między innymi organizmom pożytecznym, żyjącym w glebie. Zagraża także rosnącym w pobliżu drzewom czy krzakom.Tak więc każde wypalanie roślinności we wskazanym miejscu jest wykroczeniem!
Wypalanie traw może pociągnąć za sobą również odpowiedzialność za przestępstwo. Stanie się tak, jeśli wypalanie traw sprowadzi pożar lub jego bezpośrednie niebezpieczeństwo.
Za przestępstwo z art. 163 § 1 Kodeksu Karnego odpowiada ten, kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru. Osoba taka podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Zgodnie z art. 164 § 1 ten, kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Natomiast art.181 § 1 Kodeksu Karnego stanowi: Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinności lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.