[singlepic id=8694 w=320 h=240 float=left]Na ten wieczór czekała 3,5 tysięczna publiczność. Podczas koncertu otwierającego jubileuszową edycję FMF ? Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie, hala ocynowni ArcelorMittal Poland w Nowej Hucie wypełniona była po brzegi. Po raz pierwszy w historii festiwalu wszystkie bilety wyprzedano na długo przed rozpoczęciem wydarzenia. Publiczność okazała się niezawodna. Tak samo jak dzieło, które rozpoczęło trzydniową filmowo-muzyczną megaprodukcję z udziałem legendarnych twórców kina i muzyki filmowej.
Kraków kolejny raz stał się miastem prawykonania jednej z najpiękniejszych ścieżek dźwiękowych, która zabrzmiała na żywo, symultanicznie z pełną projekcją obrazu. Świadkami wydarzenia były gwiazdy zasiadające na widowni, a wśród nich m.in. Julie Taymor, reżyserka oskarowego filmu Frida oraz Krzysztof Penderecki. A zanim rozpoczął się koncert publiczność odśpiewała Tykwerowi Sto lat – reżyser już po raz drugi obchodził podczas festiwalu swoje urodziny.
Ekranizacja bestsellerowej powieści Patricka Suskinda Pachnidło. Historia mordercy to dzieło wyjątkowe. Bohaterem filmu jest sierota o imieniu Jean-Babptiste Grenouille. Dziecko porzucone przez matkę po urodzeniu na brudnym rybim targu, na przekór losowi wygrywa walkę o życie. Zostaje obdarzony nadzwyczajnym zmysłem powonienia a celem jego życia staje się odkrycie zapachu doskonałego. Nieprzystosowany społecznie chłopak, zatopiony w świecie zapachów, obsesyjnie szuka esencji miłości podejmując się w końcu okrutnego eksperymentu na ludzkim ciele. Reżyser filmu Tom Tykwer mówił przed rozpoczęciem wczorajszego koncertu, że początkowo był nastawiony bardzo sceptycznie do pracy przy tym filmie. Ekranizacja słynnej powieści wydawała się być niemożliwa. Jej fabuła wywołuje skrajne emocje. Od odrazy po zachwyt nad geniuszem absolutnego zmysłu powonienia jej bohatera.
Niemiecki reżyser w 2006 roku podjął jednak wyzwanie i w swojej wersji Pachnidła z sukcesem ukazał żywioł komponowania zapachowych esencji przyprawiających o zawrót głowy. Główny bohater w filmie Toma Tykwera natrafia na doskonałą nutę zupełnie przypadkiem. Na ulicach mrocznego Paryża spotyka tajemniczą dziewczynę o kręconych rudych włosach z koszem żółtych moreli w jasnych dłoniach. Od tej chwili jeszcze nikomu nieznany, nadzwyczajnie utalentowany ?nos? osiemnastowiecznej Francji zatraca się w sposobie uchwycenia przejmującej woni i dopuszcza się morderstwa kobiety. Geniusz i niemożliwa do zatrzymania obsesja zapachu w filmie Toma Tykwera staje się niemal odczuwalna na własnej skórze? Niezwykle sugestywne kadry reżysera przemawiają do widza zmysłową, wysublimowaną muzyką skomponowaną przez kompozytorów z grupy Pale 3: Toma Tykwera, Reinholda Heila oraz Johnny?ego Klimka.
Oryginalne wykonanie muyzki do filmu Pachnidło. Historia mordercy, należy do Chóru i Orkiestry Filharmonii Berlińskiej, pod batutą sir Simona Rattle?a, która nagrała na potrzeby filmu tylko fragmenty muzyki. I jak zgodnie potwierdzali przed krakowskim koncertem twórcy – to jest absolutne prawykonanie pełnej wersji ścieżki dźwiękowej, bo jak dotąd poszczególne partie tworzone i nagrywane były osobno. Nigdy dotąd nie były przedstawione symultanicznie do obrazu.
Reinhold Heil przed rozpoczeciem koncertu zwrócił się do obecnego na scenie Chóru Filharmonii Krakowskiej i Chóru Pro Musica Mundi a także wybitnej sopranistki Karoliny Gorgol-Zaborniak słowami – kiedy zaczynaliśmy pierwsze przymiarki do tej muzyki, intuicyjnie wiedzałem, że nie można jej napisać bez chóru. Ta muzyka powstała od napisania partii chóralnych. Kiedy patrzę teraz na scenę i widzę tak potężny chór i wielką orkiestrę to czuję, że zaczyna się kolejna przygoda z Pachnidłem.
Podczas FMF światowe prawykonanie wersji symultanicznej zabrzmiało w wykonaniu ponad 90-osobowej orkiestry symfonicznej oraz prawie stuosobowego chóru mieszanego. Nad idealną jednością muzyki z obrazem – z pomocą nowoczesnej technologii – czuwał niezastąpiony szwajcarski mistrz symultanicznych partytur, maestro Ludwig Wicki, znany festiwalowej publiczności z monumentalnych wykonań muzyki do wszystkich części Władcy Pierścieni. Za kulisami maestro Ludwig Wicki zdradził sposób na ponad dwugodzinną koncentrację za pulpitem dyrygenckim ?wystarcza tabliczka czekolady?.
Twórcy filmu na kilka chwil przed rozpoczęciem wieczoru otwierającego FMF, wspominali koncert pod gołym niebem na Krakowskich Błoniach w 2009 roku, i wtedy zaledwie czterdziestominutową próbkę tego co udało się stworzyć specjalnie na 5 FMF. Teraz, po Krakowie, filmowo-muzyczne Pachnidło odwiedzi niebawem festiwal w Lucernie, Paryżu, Monachium i w Londynie. Światową premierę tej wersji filmu wsparło jedno z największych niemieckich studiów filmowych Constantin Film Distribution GmbH.
Twórcy zadedykowali wczorajszy koncert zmarłemu w zeszłym roku producentowi filmu, a obecny na scenie Tom Tykwer zwrócił się na koniec do organizatorów i do publiczności słowami ? ?musicie kontynuować ten festiwal, bo on jest po prostu niezwykły?.
[nggallery id=524]