Andrzej Kosiniak-Kamysz, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Józefa Dietla laureatem brązowego medalu Cracoviae Merenti. Uroczyste wręczenie medalu odbyło się w środę samo południe w Sali Obrad Rady Miasta Krakowa.
?Panie Doktorze, w podzięce za nieoceniony wkład w rozwój Krakowa jako ośrodka nauk medycznych, za 30 lat pracy w szpitalu, który pod Pana kierunkiem stał się wysoce specjalistyczną, nowocześnie wyposażoną placówką Kraków odwdzięcza się Panu swoim najwyższym odznaczeniem? ? mówił podczas dzisiejszej uroczystości Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski.
?2 lipca 1965 roku przyjechałem do Krakowa na egzamin wstępny na medycynę. Jedynym moim marzeniem było uzyskać indeks. Alma Mater i Kraków były dla mnie łaskawe. Rozpocząłem studia. Wtedy wydawało mi się, że szczyt moich marzeń został uwieńczony. Kraków nie tylko przygarnął mnie na studia, ale wciągnął w swoje struktury, przyszło mi spędzić w nim całe życie. Dzisiejszy dzień jest dla mnie wielkim świętem, biorąc pod uwagę moją drogę życiową. Wyróżnienie to uważam za wielki zaszczyt. Jestem wdzięczny Radzie Miasta Krakowa za przyznanie tego odznaczenia. (?) Wyróżnienie, choćby najwyższe nie jest nigdy zasługą jednego człowieka. Dlatego też dzielę się nim z moimi współpracownikami ze Specjalistycznego Szpitala im. Józefa Dietla. Dzielę się tym zaszczytem i tą radością, którą przeżywam. Rodzinie dziękuję za to, że pomaga mi w codzienności, sprawiając że mogę poświęcić się pracy zawodowej i służbie publicznej. Dziękuję Stołecznemu Królewskiemu Miastu Kraków, za to że zechciało mnie otoczyć mądrymi i dobrymi ludźmi. Chciałbym ? dokąd starczy sił i opatrzność pozwoli ? służyć mieszkańcom Krakowa, przede wszystkim chorym i niesprawnym? ? tymi słowami dr Andrzej Kosiniak-Kamysz zwrócił się do zebranych gości.
A tak o Szanownym Laureacie mówił Przewodniczący Rady Miasta Krakowa, Bogusław Kośmider:
?W ramach naszej pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców zazwyczaj mamy do czynienia ze sprawami trudnymi, skomplikowanymi, delikatnymi ze względu na wpływ jaki mają na życie naszej społeczności. To odpowiedzialna praca, wymagająca licznych umiejętności. Nie pozostawia jednak szerokiego marginesu na ogólną refleksję nad tym, czym w istocie jest działalność publiczna, polityka rozumiana jako służba swojej społeczności. Na szczęście, w życiu samorządowca trafiają się okazje takie jak zaszczyt i przyjemność honorowania tych obywateli naszego miasta, którzy wnieśli w jego życie szczególne zasługi. Przyglądając się biografii pana doktora Andrzeja Kosiniaka?Kamysza można bez trudu dostrzec jego determinację, poświęcenie, obywatelską odwagę i męstwo. Jako specjalista chorób wewnętrznych, absolwent Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej wybrał pomoc potrzebującym jako swoją drogę życiową. Treść Przysięgi Hipokratesa wydaje się być jego życiowym mottem, źródłem zaangażowania we wszystkich pozostałych dziedzinach. Bohater dzisiejszej uroczystości od 1971 r. pracował w Szpitalu im. Edmunda Biernackiego w Krakowie. W 1979 r. został zastępcą ordynatora. Następnym miejscem zatrudnienia pana doktora Andrzeja Kosiniaka ? Kamysza był i pozostaje do dziś Szpital Specjalistycznym im. Józefa Dietla. Do 1991 był zastępcą dyrektora, następnie jego dyrektorem i ordynatorem oddziału chorób wewnętrznych. Swój czas i energię poświęca tej placówce od samego początku jej działania. Jego talenty pozwoliły działać na o wiele szerszą skalę. W 1989 r. odpowiedział na wezwanie Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego premiera naszego kraju. Objął tekę Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w bardzo trudnym czasie. Kraj i jego zniszczona gospodarka ulegały gwałtownym przemianom. Mimo niezwykle skomplikowanej sytuacji w każdej niemal dziedzinie życia, pan doktor odniósł znaczne sukcesy na stanowisku ministra. Należy wspomnieć o wznowieniu prac budowlanych Szpitala im. Ludwika Rydygiera w Nowej Hucie, o kupnie japońskich tomografów komputerowych, które były wówczas bardzo trudnym i pożądanym przez lekarzy sprzętem. Pan doktor Andrzej Kosiniak ? Kamysz zainicjował także szereg działań w tak ważnych, a zarazem zaniedbanych dotąd dziedzinach jak diagnozowanie i leczenie osób chorych na HIV i AIDS. Szczególnie dużo uwagi poświęcał medycynie wsi. Jego zasługi to także prywatyzacja aptek, wyposażenie placówek medycznych w endoskopy i nowoczesny sprzęt laboratoryjny oraz wprowadzenie sieci komputerowej w szpitalach wojewódzkich w całym kraju. Mamy dziś na sali wielu wspaniałych fachowców różnych dziedzin medycyny, ale skrócona lista tych zasług trafia nawet do laików.Ważnym przyczynkiem do zasług pana doktora Andrzeja Kosiniaka ? Kamysza jest również autorstwo licznych publikacji naukowych, w tym wielu tłumaczonych i wydawanych za granicą. Sprawy ochrony zdrowia nie są jedynym polem działalności pana doktora. Jako małopolanin z dziada pradziada jest szczególnie mocno związany z ruchem ludowym. Był przewodniczącym rady Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, dbał o opiekę społeczną i sanatoryjną dla rolników. Od dwóch lat jest prezesem małopolskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zbierając wszystkie zasługi bohatera naszego dzisiejszego spotkania musimy wspomnieć o jeszcze jednej. Odniósł on bowiem również spektakularny sukces rodzicielski ? jest ojcem Władysława Kosiniaka ? Kamysza, lekarza, Ministra Pracy i Opieki Społecznej, naszego znakomitego kolegi z ław sali obrad.Podejmując uchwałę o przyznaniu panu dr. Andrzejowi Kosiniakowi-Kamyszowi Brązowego Medalu ?Cracoviae Merenti? oznaczonego numerem dwudziestym pierwszym, z okazji 30-lecia pracy w Szpitalu Specjalistycznym im. Józefa Dietla w Krakowie, powoływaliśmy się na szczególne zasługi dla Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. Chcieliśmy jednocześnie podnieść sprawę postawy moralnej, osobistego zaangażowania w sprawy miasta i kraju, zawodowej i obywatelskiej odpowiedzialności. Pragnę podkreślić, że uważamy go za wzór lokalnego patriotyzmu, za ?krakauera doskonałego?. W imieniu rady i mieszkańców naszego miasta serdecznie dziękuję za pracę na rzecz naszej społeczności i gratuluję?.