Niebezpieczny mężczyzna, poszukiwany listem gończym, za wielokrotne i bardzo poważne przestępstwa, został ujęty w sobotnie popołudnie przez strażników miejskich – poinformował Marek Anioł rzecznik prasowy krakowskiej Straży Miejskiej.
Była to z pozoru prosta interwencja. Do trójki mężczyzn spożywających alkohol na jednym z placów zabaw w Nowej Hucie podeszli strażnicy i poprosili o wylegitymowanie się, jednocześnie informując ich o popełnionym wykroczeniu.
Jeden z nich nie posiadał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, a podane przez niego dane ustne nie potwierdziły się. Coś było nie tak, bo jego koledzy zbyt ochoczo próbowali pomóc mu w przypomnieniu sobie prawdziwych danych – relacjonuje rzecznik Straży Miejskiej.
Było widać, że cała trójka z jakiegoś powodu chce jak najszybciej zakończyć tę interwencję. Mężczyzna został przewieziony na najbliższy komisariat Policji. Tam próbowano ustalić jego dane, ale bezskutecznie. Dopiero na komisariacie przy ul. Pędzichów, dokonano kontroli i porównania linii papilarnych.
Wtedy okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym za wielokrotne i bardzo poważne przestępstwa.