Według szacunków policji, około 150 osób przeszło ulicami Krakowa w ramach Veggie Parade. Maszerujący skandowali hasła: „1 2 3 weganinem zostań Ty”, „Zostań vege, dla zwierząt, dla siebie”, „Nie jedz mięsa i nabiału to nie będziesz miał zawału”, „Jedz brukselki, będziesz wielki”, „Chcesz mieć krzepę, ścieraj rzepę”, „One solution, vegan revolution”. Parada ruszyła spod Barbakanu przeszła ulicami Krakowa i zakończyła się w Forcie nr; 7.
Veggie Parade to idea pokojowych marszów zrzeszających wegan, wegetarian, witarian i sympatyków. Inicjatywa ta znana jest na całym świecie od wielu lat? teraz czas na Polskę!
Celem Veggie Parade jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na kilka zagadnień związanych z tematem. Po pierwsze, że jest spory odsetek zwolenników diet roślinnych, którzy swoim stylem życia udowadniają, iż jedzenie posiłków bezmięsnych (wegetarianizm), czy nie zawierających produktów pochodzenia zwierzęcego (weganizm), jest możliwe i jest rozsądną alternatywą dla nasyconego składnikami zwierzęcymi, współczesnego sposobu odżywania.
Po drugie, celem jest również zachęcenie jak największej ilości miłośników zwierząt i sympatyków vege diety do wyrażenia swojego poparcia dla (prostych) działań wykluczających cierpienie zwierząt i sprzyjających zdrowiu człowieka. Po trzecie, marsz ten ma za zadanie wzbudzić wśród odbiorców refleksję na temat sytuacji zwierząt w XXI wieku, przemyśle hodowlanym: mięsnym, mleczarskim, odzieżowym, w tym futrzarskim, kosmetycznym i farmaceutycznym i zachęcić ich choćby do skosztowania diety i stylu życia, który stara się całkowicie wykluczyć eksploatowanie zwierząt.
Veggie Parade w obiektywie Jana Graczyńskiego[nggallery id=664]