Funkcjonariusz krakowskiej Straży Miejskiej, przejeżdżając w czasie wolnym od pracy, ul. Oświęcimską w Chrzanowie, zauważył ogień w oknie opuszczonego budynku. Było to o tyle niepokojące, że w sąsiedztwie znajdował się inny budynek mieszkalny, który w przypadku eskalacji ognia mógł być zagrożony.
Obok budynku stał mężczyzna, który kilkukrotnie podchodził i odchodził od płonącego okna. W pewnym momencie, gdy ogień częściowo przygasł, mężczyzna ten wszedł do środka i polewając pomieszczenie substancją łatwopalną wzmógł płomienie. Następnie wyszedł i szybkim krokiem zaczął oddalać się w kierunku ul. Siennej.
Obserwujący to zdarzenie strażnik miejski ruszył za podpalaczem i po chwili go dogonił. Sprawca oświadczył, że ?musiał podpalić? ten budynek, gdyż płaci mandaty przez osoby, które tam przebywają? Po tych słowach mężczyzna odepchnął strażnika i próbował jeszcze uciekać. Jednak na wiele się to nie zdało, gdyż szybko został ponownie ujęty, a następnie przekazany przejeżdżającemu akurat w tym momencie ulicą patrolowi policji.
Ogień wspólnymi siłami ugaszono. Na szczęście w środku nikogo nie było. Sprawę prowadzi policja.