Na przystanku komunikacji miejskiej przy ul. Aleksandry strażnicy miejscy udzielili pomocy dwóm bezdomnym. To kierowca autobusu MPK, którym jechali, zauważył ich dziwne zachowanie i zgłosił ten fakt dyżurnemu Straży Miejskiej – poinformowała Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej .
Z mężczyznami zachowany był kontakt słowny, ale znaczne upojenie alkoholem spowodowało, że nie byli w stanie poruszać się o własnych siłach. Konieczne było przewiezienie ich do Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.
Na miejscu okazało się jednak, że jeden z nich ma blado-siną cerę i traci przytomność. W tej sytuacji strażnicy natychmiast przystąpili do reanimacji. Wezwano lekarza z MCPU oraz pogotowie ratunkowe. Do momentu przybycia karetki funkcjonariusze nie przerywali masażu serca.
Po kilkudziesięciu minutach udało się mężczyźnie przywrócić funkcje życiowe. Został zabrany do szpitala.
Jak ustalono ? przyczyną utraty przytomności było wypicie bezbarwnego denaturatu. Butelkę z jego niewielką ilością strażnicy przekazali policjantom.