– Jesteśmy wdzięczni Straży Miejskiej za takie interwencje. Przystanki są często obiektem różnego rodzaju aktów wandalizmu. Mam nadzieję, że dzięki pomocy strażników tych dewastacji będzie coraz mniej ? podkreślał w trakcie spotkania dyrektor Mariusz Szałkowski.
Przypomnijmy, że 1 stycznia tego roku dyżurny Straży Miejskiej w Nowej Hucie otrzymał zgłoszenie telefoniczne o mężczyźnie dewastującym przystanek MPK przy al. Gen. Andersa. Zgłoszenie to potwierdził operator monitoringu, który zaobserwował, że opisywany mężczyzna tuż po incydencie wsiadł do tramwaju linii 21.
Z uwagi na to, że najbliższy patrol był zbyt daleko od miejsca zdarzenia, dyżurny podjął błyskawiczną decyzję o samodzielnym zatrzymaniu tramwaju, który właśnie przejeżdżał przed oknami komendy. Mężczyzna został ujęty i wyprowadzony z tramwaju. Sprawca dewastacji przystanku MPK przyznał się do winy oraz niedawnego pobytu w zakładzie karnym.
Uszkodzenia wiaty przystankowej zostały wycenione na około tysiąc złotych.
To nie jedyny taki przypadek, kiedy strażnikom miejskim udało się na ?gorącym uczynku” zatrzymać osobę dewastującą przystanek. Tej nocy (17 stycznia) patrol Straży Miejskiej ujął dwie kilkunastoletnie dziewczyny, które niszczyły przystanek na Salwatorze.