Poznaliśmy propozycje metod naliczania stawek tzw. opłaty śmieciowej, która ma być wprowadzona od 1 lipca, w związku z nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. W przyszłym tygodniu ostatnie projekty uchwał w sprawie zintegrowanego systemu gospodarki odpadami zostaną skierowane do Rady Miasta Krakowa.
?Nasze propozycje opierają się na dwóch założeniach: osiągnięcie jak największego efektu ekologicznego, możliwie najmniejsze finansowe obciążenie mieszkańców” ? mówił Henryk Kultys, prezes MPO Sp. z o.o. podczas prezentacji projektów ostatnich uchwał dotyczących nowego systemu gospodarki śmieciowej.
Przypomnijmy, że zmiany, które czekają krakowian od 1 lipca, wynikają z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. ?Przyjęte przez Sejm nowe prawo nie jest doskonale, ale daje nadzieję na poprawę. Przede wszystkim nowy system przewiduje, że 100 proc. mieszkańców objętych będzie odbiorem odpadów, które w całości będą odbierane w sposób selektywny” – wskazywał prezes MPO. Warto wiedzieć, że obecnie około 80 proc. produkowanych w Krakowie odpadów jest odbieranych, z czego 15 proc. ? selektywnie. Nowy system będzie kompletny, zakłada między innymi obowiązek przetworzenia wszystkich odpadów. ?To zupełnie nowa jakość, która musi generować większy koszt” ? nie ukrywał Henryk Kultys.
Jaką zatem metodę naliczania opłat za śmieci została zaproponowana? ?Nasze propozycje poprzedziły wielomiesięczne analizy, gdzie pod uwagę brane były różne kryteria. Ostatecznie, w przypadku nieruchomości mieszkalnych wybór padł na metodę uzależnioną od powierzchni lokalu. Przy czym przyjęliśmy tzw. degresję stawki: im większy lokal, tym stawka naliczeniowa mniejsza” ? wyjaśniał prezes Kultys.
Średnia wysokość stawki za metr kwadratowy dla osób prowadzących selektywną zbiórkę miałaby wynieść 68 groszy. Ta stawka jest zróżnicowana w zależności od powierzchni lokalu, np. za mieszkanie od 40 do 60 metrów kwadratowych stawka wynosi 56 groszy ? co w przypadku lokalu 50 metrowego daje opłatę w wysokości 44,80 zł. ?Oczywiście te stawki będą wyższe w przypadku osób, które nie będą prowadzić selektywnej zbiórki” ? wyjaśniał Henryk Kultys.
W przypadku nieruchomości niezamieszkałych, a więc lokali gastronomicznych, firm i budynków użyteczności publicznej oraz tzw. nieruchomości mieszanych, czyli takich, gdzie znajdują się i lokatorzy i działają podmioty prawne, zaproponowano metodę pojemnikową. Zgodnie z propozycjami, opłata za pojemnik 120 l miałaby wynieść 12,29 zł przy zbiórce selektywnej. Bez segregacji opłata za taki pojemnik wynosiłaby 17,82 zł.
Jak szacuje MPO, obecnie średnia wysokość opłat za śmieci na jednego mieszkańca to 13,32 zł. Gdyby stawki w zaproponowanej formie zostały przyjęte, ta oplata wyniosłaby 16,68 zł. A więc za wywóz śmieci zapłacilibyśmy średnio o 25 proc. więcej.
Ostatnie projekty uchwał wynikające z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zostaną przesłane do Rady Miasta w przyszłym tygodniu. Metodę obliczania, stawki oraz wzór deklaracji dla mieszkańców powinniśmy poznać w marcu.
Przypomnijmy, że zmiany, które czekają krakowian od 1 lipca, wynikają z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. ?Przyjęte przez Sejm nowe prawo nie jest doskonale, ale daje nadzieję na poprawę. Przede wszystkim nowy system przewiduje, że 100 proc. mieszkańców objętych będzie odbiorem odpadów, które w całości będą odbierane w sposób selektywny” – wskazywał prezes MPO. Warto wiedzieć, że obecnie około 80 proc. produkowanych w Krakowie odpadów jest odbieranych, z czego 15 proc. ? selektywnie. Nowy system będzie kompletny, zakłada między innymi obowiązek przetworzenia wszystkich odpadów. ?To zupełnie nowa jakość, która musi generować większy koszt” ? nie ukrywał Henryk Kultys.
Jaką zatem metodę naliczania opłat za śmieci została zaproponowana? ?Nasze propozycje poprzedziły wielomiesięczne analizy, gdzie pod uwagę brane były różne kryteria. Ostatecznie, w przypadku nieruchomości mieszkalnych wybór padł na metodę uzależnioną od powierzchni lokalu. Przy czym przyjęliśmy tzw. degresję stawki: im większy lokal, tym stawka naliczeniowa mniejsza” ? wyjaśniał prezes Kultys.
Średnia wysokość stawki za metr kwadratowy dla osób prowadzących selektywną zbiórkę miałaby wynieść 68 groszy. Ta stawka jest zróżnicowana w zależności od powierzchni lokalu, np. za mieszkanie od 40 do 60 metrów kwadratowych stawka wynosi 56 groszy ? co w przypadku lokalu 50 metrowego daje opłatę w wysokości 44,80 zł. ?Oczywiście te stawki będą wyższe w przypadku osób, które nie będą prowadzić selektywnej zbiórki” ? wyjaśniał Henryk Kultys.
W przypadku nieruchomości niezamieszkałych, a więc lokali gastronomicznych, firm i budynków użyteczności publicznej oraz tzw. nieruchomości mieszanych, czyli takich, gdzie znajdują się i lokatorzy i działają podmioty prawne, zaproponowano metodę pojemnikową. Zgodnie z propozycjami, opłata za pojemnik 120 l miałaby wynieść 12,29 zł przy zbiórce selektywnej. Bez segregacji opłata za taki pojemnik wynosiłaby 17,82 zł.
Jak szacuje MPO, obecnie średnia wysokość opłat za śmieci na jednego mieszkańca to 13,32 zł. Gdyby stawki w zaproponowanej formie zostały przyjęte, ta oplata wyniosłaby 16,68 zł. A więc za wywóz śmieci zapłacilibyśmy średnio o 25 proc. więcej.
Ostatnie projekty uchwał wynikające z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zostaną przesłane do Rady Miasta w przyszłym tygodniu. Metodę obliczania, stawki oraz wzór deklaracji dla mieszkańców powinniśmy poznać w marcu.