Krakowski Sąd Apelacyjny w czwartek (28 lutego ) nie uwzględnił zażalenia Brunona K. na areszt. Decyzją Sądu bomber pozostanie w nim kolejne trzy miesiące. Obrońcy Brunona K. chcieli uchylenia aresztu lub zamiany środka zapobiegawczego na poręczenie majątkowe.
Brunon K. został zatrzymany 9 listopada 2012 r, postawiono mu zarzut przygotowywania zamachu bombowego na budynek Sejmu i konstytucyjne organy RP . Za zarzucany czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury został wtedy aresztowany na trzy miesiące.
7 lutego sąd przedłużył o trzy miesiące areszt dla Brunona K. Wniosek w tej sprawie złożyła prowadząca śledztwo Prokuratura Apelacyjna. Sąd podkreślił, że nadal istnieje obawa matactwa ze strony Brunona K. Śledczy wniosek o przedłużenie aresztu tłumaczyli również potrzebą otrzymania większej liczby ekspertyz od biegłych sądowych.
45-letni były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie jest głównym podejrzanym w śledztwie dotyczącym przygotowywania zamachu bombowego na konstytucyjne organy RP. Według śledczych, zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu 4 tony materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodzie. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów, w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.