Krakowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej rozbili dwie grupy złodziei samochodowych. Zatrzymano 7 osób, jedna z nich poszukiwana była listem gończym za udział w bójce. Pojazdy były zabierane głównie z osiedli ? umieszczano je na lawecie, zarządcom tłumaczono, że jest to porządkowanie miasta wykonywane na zlecenie służb miejskich. Podczas przeszukań policjanci odnaleźli nie tylko podzespoły i akcesoria samochodowe, ale także narkotyki i tytoń bez polskich znaków akcyzy – poinformował mł. insp. Dariusz Nowak z małopolskiej policji.
Nad sprawą pracowali policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Analizując napływające do krakowskiej Policji zgłoszenia o kradzieżach samochodów zauważyli, że najczęściej kradzione były samochody kilkunastoletnie, chociaż bywało także, że ginęły auta nowsze, o większej wartości (na przykład audi a 3). Do kradzieży dochodziło w ciągu dnia, a mimo to złodzieje nie wzbudzali podejrzeń swoim zachowaniem. Zazwyczaj wyszukiwali na osiedlach samochody, które ? jak obserwowali ? nie były użytkowane zbyt często. Podjeżdżali lawetą i ładowali auto na platformę odjeżdżając spokojnie. Gdy ktoś z administracji osiedla zainteresował się sytuacją tłumaczyli, że działają na zlecenie służb miejskich (najczęściej Straży Miejskiej) i zabierają nieużytkowany samochód w ramach akcji porządkowania miasta, by nie blokował miejsca parkingowego. Pojazd był następnie wywożony do ?dziupli?, gdzie demontowano go na części ? na akcesoria i podzespoły szukano następnie zbytu, resztę złomowano.
Z wstępnych szacunków policjantów prowadzących sprawę wynika, że łupem złodziei paść mogło kilkadziesiąt samochodów ? trwa identyfikacja odnalezionych w ?dziupli? części oraz poszukiwanie właścicieli skradzionych w ten sposób samochodów.
Policjanci ustalili, że za kradzieżami samochodów z użyciem lawet w Krakowie stoją dwie, niezależnie działające grupy złodziei i paserów. Wytypowali osoby podejrzewane o udział w procederze, jednak osoby te ukrywały się ? za jedną z nich wydany został list gończy (do wcześniejszej sprawy o udział w bójce). Policjanci zgromadzili dowody pozwalające na przedstawienie tym mężczyznom zarzutów (kradzieży i paserstwa) oraz ustalili miejsca, w których mogli się ukrywać ? wszyscy zostali zatrzymani. Są to mężczyźni w wieku od 20 do 34 lat, mieszkańcy Krakowa i okolic, niektórzy z nich karani za podobne przestępstwa.
Wszyscy zostali już przesłuchani, 20 latek poszukiwany listem gończym osadzony został w Areszcie Śledczym, pozostali oddani zostaną pod policyjny dozór.
Podczas przeszukań pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanych mężczyzn policjanci odnaleźli narkotyki (haszysz i amfetaminę) oraz 2 kilogramy tytoniu bez znaków akcyzy. Zabezpieczono także dużą ilość dokumentów wystawionych na różne pojazdy. Na poczet przyszłych kar zajęte zostało mienie należące do zatrzymanych. Policjanci ustalają ile takich kradzieży mogą mieć na swoim koncie zatrzymane osoby.
Nad sprawą pracowali policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Analizując napływające do krakowskiej Policji zgłoszenia o kradzieżach samochodów zauważyli, że najczęściej kradzione były samochody kilkunastoletnie, chociaż bywało także, że ginęły auta nowsze, o większej wartości (na przykład audi a 3). Do kradzieży dochodziło w ciągu dnia, a mimo to złodzieje nie wzbudzali podejrzeń swoim zachowaniem. Zazwyczaj wyszukiwali na osiedlach samochody, które ? jak obserwowali ? nie były użytkowane zbyt często. Podjeżdżali lawetą i ładowali auto na platformę odjeżdżając spokojnie. Gdy ktoś z administracji osiedla zainteresował się sytuacją tłumaczyli, że działają na zlecenie służb miejskich (najczęściej Straży Miejskiej) i zabierają nieużytkowany samochód w ramach akcji porządkowania miasta, by nie blokował miejsca parkingowego. Pojazd był następnie wywożony do ?dziupli?, gdzie demontowano go na części ? na akcesoria i podzespoły szukano następnie zbytu, resztę złomowano.
Z wstępnych szacunków policjantów prowadzących sprawę wynika, że łupem złodziei paść mogło kilkadziesiąt samochodów ? trwa identyfikacja odnalezionych w ?dziupli? części oraz poszukiwanie właścicieli skradzionych w ten sposób samochodów.
Policjanci ustalili, że za kradzieżami samochodów z użyciem lawet w Krakowie stoją dwie, niezależnie działające grupy złodziei i paserów. Wytypowali osoby podejrzewane o udział w procederze, jednak osoby te ukrywały się ? za jedną z nich wydany został list gończy (do wcześniejszej sprawy o udział w bójce). Policjanci zgromadzili dowody pozwalające na przedstawienie tym mężczyznom zarzutów (kradzieży i paserstwa) oraz ustalili miejsca, w których mogli się ukrywać ? wszyscy zostali zatrzymani. Są to mężczyźni w wieku od 20 do 34 lat, mieszkańcy Krakowa i okolic, niektórzy z nich karani za podobne przestępstwa.
Wszyscy zostali już przesłuchani, 20 latek poszukiwany listem gończym osadzony został w Areszcie Śledczym, pozostali oddani zostaną pod policyjny dozór.
Podczas przeszukań pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanych mężczyzn policjanci odnaleźli narkotyki (haszysz i amfetaminę) oraz 2 kilogramy tytoniu bez znaków akcyzy. Zabezpieczono także dużą ilość dokumentów wystawionych na różne pojazdy. Na poczet przyszłych kar zajęte zostało mienie należące do zatrzymanych. Policjanci ustalają ile takich kradzieży mogą mieć na swoim koncie zatrzymane osoby.