Craig Armstrong ? jeden z najbardziej znanych brytyjskich kompozytorów, nagrodzony Złotym Globem za ścieżkę dźwiękową do obsypanego nagrodami musicalu Moulin Rouge!, autor muzyki do takich filmowych przebojów jak m.in. To właśnie miłość, Wall Street. Pieniądz nie śpi, czy nagrodzonego dwoma Oscarami filmu Ray ? to ostatni gość Wielkiej Gali Muzyki Filmowej. 10 kompozytorów na 10-lecie RMF Classic. Brytyjski kompozytor dołącza tym samym do znakomitego grona kompozytorów, którzy już wcześniej potwierdzili udział w koncercie i zasiądzie na widowni obok: Alberto Iglesiasa, Dona Davisa, Trevora Morrisa, Gavina Greeneway?a, Abla Korzeniowskiego, Jana A.P. Kaczmarka, Diego Navarro, Jamesa Newtona Howarda i Michała Lorenca. Krakowska publiczność, jako pierwsza na świecie, usłyszy koncertowe wykonanie suity z najnowszego filmu kompozytora Wielki Gatsby. Przypominamy: na ten niezwykły koncert zapraszamy do hali ocynowni ArcelorMittal Poland w sobotę 28 września o godz. 20.00.
Armstrong – urodzony w 1959 roku Szkot odebrał gruntowne wykształcenie w Royal Academy of Music, gdzie studiował kompozycję, skrzypce i fortepian. Szybko jednak dał się poznać jako wszechstronny twórca, który nie oddziela grubą kreską muzyki poważnej i popularnej. W 1994 roku rozpoczął współpracę ze słynną grupą z Bristolu ? Massive Attack ? współtworząc ich pamiętną, definiującą gatunek płytę Protection. Niedługo potem wydał własny album – The Space Between Us. Krążek umocnił jego pozycję jako cenionego producenta, który lubi łączyć klasyczne motywy muzyczne z nowoczesną elektroniką. Takie podejście sprawiło, że był rozchwytywany przez największe w tamtym czasie nazwiska w branży, na czele z Madonną, U2, Tiną Turner czy Spice Girls. Działał też blisko sceny teatralnej: został wybrany przez Royal Shakespeare Company do stworzenia muzyki do dwóch adaptacji scenicznych Michaela Boyda ? Burzy według Williama Szekspira i The Broken Heart według Johna Forda.
W 1996 roku podjął się zadania, które miało otworzyć mu bramy do świata wielkiego filmu, a zarazem połączyć jego umiłowanie do aliansu gatunków. Napisał muzykę do filmu Romeo + Julia, uwspółcześnionej adaptacji dramatu Szekspira, nakręconej przez, mało jeszcze znanego wówczas Australijczyka Baza Luhrmanna. Kompozytor postanowił stworzyć soundtrack XXI wieku, mieszający klasykę z moderną, pełen nowoczesnych aranży, w których pobrzmiewały echa przygody z Massive Attack. Do współpracy zaprosił gorące nazwiska, na czele z Radiohead, Garbage czy Mundym. Postmodernistyczny obraz Luhrmanna, który bawił się konwencją kina i teatru, spotkał się z ciepłym przyjęciem. Podobnie koncept Armstronga, który otrzymał nagrodę BAFTA (brytyjski odpowiednik Oscara). Ten styl miał się stać artystyczną wizytówką Szkota.
Kolejne wspólne przedsięwzięcie Armstronga i Luhrmanna ? musical Moulin Rouge!, w którym zagrali Nicole Kidman i Ewan McGregor – okazał się jedną z najgłośniejszych produkcji 2001 roku. Przyniósł w sumie ponad 70 nagród, w tym dwa Oscary oraz trzy Złote Globy, w tym jeden właśnie dla Armstronga za muzykę.
Teraz Armstrong regularnie współpracuje z przemysłem filmowym. Jeszcze zanim powstał Moulin Rouge!, zrealizował muzykę do przebojowego thrillera Kolekcjoner kości Phillipa Noyce?a. Jego dźwiękowe pomysły budowały także napięcie wSpokojnym Amerykaninie Noyce?a, World Trade Center Olivera Stone?a, Elizabeth: Złotym wieku Shekhara Kapura czy Wall Street: Pieniądz nie śpi Stone?a. Przykładem mistrzowskiej, a zarazem pełnej subtelności ścieżki dźwiękowej jest Ray (2004) – film Taylora Hackforda z nagrodzonym Oscarem Jamie Foxxem w roli głównej. Najnowszy film z muzyką Armstronga – Wielki Gatsby (2013) – zrealizowany ponownie we współpracy z Luhrmannem, powraca pomysłami do ich wspólnych dokonań. Armstrong nasycił stylową historię z początku lat 20. XX wieku, nowoczesnym brzmieniem. Wykorzystał piosenki Amy Winehouse, Lany Del Rey czy Jaya-Z, zderzając je z brzmieniem Cole?a Portera, Louisa Armstronga czy George?a Gershwina. Efekt: seans w kinie przypomina wielki koncert, który uwodzi wyobraźnię niezwykłymi dźwiękami.