Policja_Sygnały.-Fot.-Michał-Nowak
Policjanci wezwani na interwencję uratowali życie 36-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność. Badanie szpitalne wykazało 8 promili alkoholu w jego organizmie- poinformowała podinsp. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Wczoraj (21 listopada ) około godz. 20, nowotarscy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z domów w Łapszach Wyżnych, gdzie według zgłaszającej miało dojść do awantury domowej. Agresorem miał być syn zgłaszającej, 36-letni mężczyzna, który po awanturze zażył około 30 tabletek leku uspokajającego. Przybyli na miejsce policjanci zauważyli leżącego w kuchni mężczyznę. Po sprawdzeniu funkcji życiowych, ułożyli go w pozycji bocznej ustalonej, cały czas kontrolując jego funkcje życiowe. Niezwłocznie również została wezwana karetka pogotowia. Po chwili jednak policjanci stwierdzili, że mężczyzna nie oddycha a jego puls jest nie wyczuwalny. Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Po 10 minutach prowadzonej akcji ratowniczej przyjechała wezwana karetka pogotowia wraz z ratownikami medycznymi, z którymi wspólnie udało się przywrócić młodemu mężczyźnie funkcje życiowe.
36- latek został przetransportowany karetką do szpitala w Nowym Targu.
Po badaniach w szpitalu na zawartość alkoholu stwierdzono w jego organizmie 8 promili alkoholu.
