Oświęcim ? trzech mężczyzn podejrzanych o czynną napaść na policjantów
W dniu 29 marca 2014 zatrzymano trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu oświęcimskiego, którzy zaatakowali policjantów wykonujących zwykłe czynności służbowe. Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty za czynną napaść na funkcjonariuszy. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat – poinformował podinsp. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Do zdarzenia doszło o godzinie 22.30 w nocy z 28/29 marca 2014r. kiedy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy autobusu, który na ulicy Jagiełły w Oświęcimiu uszkodził jeden z banerów reklamowych, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce gdzie potwierdzili zgłoszenie. Następnie na podstawie zebranych informacji ustalili dane właściciela autobusu i udali się do jego miejsca zamieszkania gdzie zauważyli autobus o ustalonych numerach rejestracyjnych oraz stojących obok mężczyzn w związku z tym przez otwartą bramę wjechali na teren posesji.
Policjanci poprosili właściciela pojazdu o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia z ulicy Jagiełły, jednakże młodszy z mężczyzn zaczął wyzywać policjantów i mocnymi słowami nakazał im opuszczenie posesji.
Funkcjonariusze wrócili do radiowozu i w trakcie kiedy informowali dyżurnego, młodszy z mężczyzn otworzył drzwi radiowozu i uderzył w głowę jednego z policjantów. Kiedy funkcjonariusze próbowali zatrzymać mężczyznę, który uderzył policjanta, zostali zaatakowani przez starszego z mężczyzn oraz ich sąsiada wtedy jeden z policjantów oddał w powietrze strzał ostrzegawczy.
W trakcie czynności policjanci zatrzymali 47 ? latka, jego 22 ? letniego syna oraz ich 36 ? letniego sąsiada, którzy następnie trafili do pomieszczeń dla osób zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji.
Wobec podejrzanych policjanci prowadzący postępowanie wystąpili z wnioskiem do Prokuratury Rejonowej o zastosowanie aresztu tymczasowego.
Zdarzenie mogło się zakończyć jedynie grzywną w związku z uszkodzeniem mienia i tylko wobec jednego z mężczyzn, teraz jednak trzech sprawców tego niezrozumiałego i bezprawnego aktu agresji spotkają o wiele poważniejsze konsekwencje karne.