Wczoraj (9 czerwca ) około godziny 14:30 przypadkowy przechodzień powiadomił dyżurnego komendy miejskiej policji w Wadowicach, że na ulicy Wadowickiej w Inwałdzie stoi zaparkowany samochód w którym zamknięty jest pies. Termometr w tym dniu wskazywał ponad 30 stopni Celsjusza.
Dyżurny niezwłocznie wysłał na miejsce patrol interwencyjny. Przybyli na miejsce policjanci widząc męczące się w nagrzanym samochodzie zwierzę, wspólnie ze strażakami, używając specjalistycznego sprzętu otworzyli drzwi samochodu relacjonuje podinsp. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Świadkowie zdarzenia poinformowali funkcjonariuszy, że pies mógł przebywać w nagrzanym samochodzie nawet ok. dwóch godzin! Na szczęście szybka interwencja pozwoliła uwolnić męczące się zwierzę. Czworonog natychmiast został przekazany pod opiekę weterynarza, natomiast nieodpowiedzialny właściciel usłyszał zarzuty znęcania się nad psem przez trzymanie w warunkach narażających go na cierpienie. Sprawcy przestępstwa grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.