Fot. Jan Graczyński / INFO Kraków24
W Kraków Arenie Polacy pokonali Brazylię 3:1 w meczu Ligi Światowej. W niedzielę rewanż w Bydgoszczy.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Brazylijczycy, którzy szybko wyszli na prowadzenie trzypunktowe prowadzenie 1:4. Po skutecznym bloku Sidao zawodnicy schodzili na pierwszą przerwę techniczną przy stanie 5:8. Po powrocie na boisko gra biało-czerwonych zdecydowanie się poprawiła, a blok Fabiana Drzyzgi wyrównał wynik 9:9. Od tego momentu na parkiecie toczyła się zacięta i wyrównana walka. Błąd Brazylii i nasz udany kontratak dał podopiecznym trenera Antigi prowadzenie 21:18. Końcówka należała do Polaków 25:20.
Po zmianie stron biało-czerwoni kontynuowali dobrą passę. Atak Nowakowskiego dał im prowadzenie 3:1. Gracze Bernardo Rezende jednak szybko zdołali doprowadzić do remisu 4:4, a po chwili odwrócili wynik na swoją korzyść 5:8. Nasza reprezentacja przegrywała już 9:14, ale wtedy Polacy zabrali się za odrabianie strat. Dobra zagrywka Nowakowskiego i skuteczna gra na siatce biało-czerwonych pozwoliły na zniwelowanie strat 12:14. Biało-czerwoni świetnie radzili sobie w wybloku i obronie. Wyszli na prowadzenie 20:18 i dominowali do końca partii 25:21.
Trzeci set rozpoczął się od wyrównanej walki. Jednak Polacy jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną wypracowali przewagę 8:5. Wydawało się, że biało-czerwoni kontrolują już przebieg wydarzeń na boisku. Niestety stracili koncentrację, co wykorzystali Brazylijczycy i na tablicy pojawił się wynik 18:18, a po chwili asa serwisowego wykonał Lukas, nasi zawodnicy popełnili kilka błędów i zrobiło się 18:21. Podopieczni Antigi nie poddali się. Dobre akcje na siatce oraz zagrywka Nowakowskiego i wynik remisowy 22:22. Po bardzo zaciętej końcówce lepsi okazali się gracze trenera Rezende 28:30.
Początek kolejnej partii należał do Brazylijczyków, którzy prowadzili na pierwszej przerwie technicznej dwoma punktami. Po powrocie na boisko gra naszych siatkarzy uległa zdecydowanej poprawie. Przy zagrywce Nowakowskiego Polacy objęli prowadzenie 11:10. Od tego momentu Polacy przejęli inicjatywę i dyktowali warunki gry do końca partii. Mecz zakończył Andrzej Wrona 25:20.
Polska ? Brazylia 3:1 (25:20, 25:21, 28:30, 25:20)
Polska: Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Andrzej Wrona, Fabian Drzyzga, Mateusz Mika, Rafał Buszek, Paweł Zatorski (libero) oraz Bartosz Kurek, Karol Kłos, Grzegorz Bociek
Brazylia: Bruno, Wallace, Sidao, Murilo, Lucarelli, Lukas, Mario (libero) oraz Lipe, Rafael, Vissotto