Początek rywalizacji przyniósł podopiecznym trenera Franciszka Smudy sytuację strzelecką, jednak piłka po próbie Brożka w 11. minucie zatrzymała się na słupku. W odpowiedzi Lechia próbowała zaskoczyć Białą Gwiazdę, ale strzał Łukasika nie sprawił Buchalikowi żadnych problemów.
22. minuta przyniosła gospodarzom kolejną dobrą okazję po błędzie Treli, który wypuścił przed siebie futbolówkę. Na szczęście dla golkipera z Gdańska do piłki nie zdołał dojść żaden z Wiślaków. Zaledwie cztery minuty później goście prowadzili pod Wawelem za sprawą strzału z rzutu karnego Vranjesa, który wykorzystał jedenastkę po faulu Dudki na Możdżeniu.
Szansę do odrobienia straty mieli gospodarze pojedynku w 31. minucie, kiedy to świetnie minął defensorów Lechii Stilić, zagrywając do Garguły, lecz pomocnik ze stolicy Małopolski nie zdołał skierować futbolówki do siatki. Sześćdziesiąt sekund później z groźnym kontratakiem ruszyli gdańszczanie, marnując ostatecznie dobrze zapowiadającą się akcję.
Siedem minut przed końcem pierwszej części spotkania swoich sił próbowali gracze trenera Smudy, jednak strzał Jankowskiego pewnie wyłapał Trela. Końcówka spotkania to istne ostrzelanie bramki strzeżonej przez Buchalika, lecz golkiper gospodarzy nie skapitulował ani przy uderzeniu Vranjesa ani Grzelczaka.
W drugiej części spotkania, w 46. minucie rywalizacji, dobrą sytuację strzelecką wypracował sobie Burliga, jednak strzał pomocnika spod Wawelu minimalnie powędrował obok bramki. Starania Wiślaków opłaciły się pięć minut później, bowiem na indywidualną akcję zdecydował się Sadlok, kończąc zdobytą bramką wypracowaną przez siebie sytuację.
W 56. minucie gracze trenera Smudy wyszli na prowadzenie dzięki uderzeniu Stilicia z bliskiej odległości do pustej bramki. Po upływie ośmiu minut ponownie niebezpiecznie zrobiło się pod bramką Treli, ale tym razem potężny strzał Sadloka obronił bramkarz gości.
Dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry dobrą akcją popisał się Uryga, lecz na posterunku był Janicki, który zażegnał niebezpieczeństwo. 74. minuta zapewniła Lechii kolejną niezłą sytuację strzelecką, lecz Pawłowski po podaniu Vranjesa uderzył zbyt słabo, aby sprawić trudności Buchalikowi.
Bardzo groźnie zrobiło się w 80. minucie pod bramką Wisły Kraków, bowiem futbolówka po strzale Pawłowskiego trafiła w słupek. Po upływie stu dwudziestu sekund Aleksić zdecydował się na uderzenie i tym razem piłka o centymetry minęła bramkę Buchalika.
Trzy minuty przed końcem meczu z kontratakiem wychodził Stilić, ale pomocnika ze stolicy Małopolski zatrzymali gracze Lechii. W ostatniej minucie rywalizacji wynik spotkania na 3:1 dla gospodarzy ustalił pięknym strzałem z rzutu wolnego Stilić.
Wisła Kraków ? Lechia Gdańsk 3:1 (0:1)
0:1 Vranjes 26? (k.)
1:1 Sadlok 51?
2:1 Stilić 56?
3:1 Stilić 90?
Wisła Kraków: Buchalik ? Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok ? Garguła (73? Zając Tomasz), Uryga, Jankowski, Štilić, Boguski (79? Sarki) ? Brożek
Lechia Gdańsk: Trela ? Możdżeń (80? Buksa), Janicki, Valente, Leković ? Makuszewski (65? Aleksić), Borysiuk (64? Pietrowski), Łukasik, Vranjes, Grzelczak ? Pawłowski
Żółta kartka: Głowacki (Wisła) Borysiuk, Valente (Lechia)
Sędziował: Paweł Gil z Lublina
Widzów: 6016
Źródło: Biuro Prasowe Wisły Kraków SA