Dzisiaj ( 4 września ) przed krakowskim sądem rozpoczął się proces Mirosława L. oskarżonego o zabójstwo 23-letniego Dawida K, który stanął w obronie swojej dziewczyny 7 września 2013 r. na ul. Grodzkiej w centrum Krakowa.
Do zabójstwa doszło we wrześniu ub. roku. 23-letni Dawid stanął wtedy w obronie swojej dziewczyny, którą zaczepiał pijany mężczyzna. Oskarżony Mirosław L. dwukrotnie ugodził go nożem w klatkę piersiową , w wyniku odniesionych obrażeń i masywnego krwotoku chłopak zmarł w szpitalu.
Sprawcę zabójstwa zatrzymali strażnicy miejscy, którzy zlokalizowali go w okolicy przejścia podziemnego koło dworca PKP. Zatrzymany był pijany,we krwi miał 1,5 promila alkoholu.
Dzisiaj, podczas pierwszej rozprawy,oskarżony przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Na sali rozpraw przeprosił rodzinę zmarłego. Za zabójstwo Dawida oskarżonemu grozi od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
Prokurator Michał Żurek odczytując akt oskarżenia mówił, że materiały zgromadzone w śledztwie ujawniają postęp negatywnych, aspołecznych zachowań oskarżonego.
W trakcie prowadzonego przez prokuraturę śledztwa , Mirosław L. został poddany obserwacji psychiatrycznej. Biegli stwierdzili, że był on w pełni poczytalny.
Oskarżony odpowie też za wywołanie awantury w komunikacji miejskiej w dniu 10 sierpnia 2013 ,w trakcie której naruszył on nietykalność cielesną policjantów, wybił szybę w pojeździe oraz groził śmiercią jednemu z pasażerów.
Czytaj także: Kraków: Zabójstwo przy ulicy Grodzkiej. Nie żyje 24-latek.Sprawca zatrzymany
Znicze, kwiaty i portret 23-letnigo Dawida pojawiły się na ulicy Grodzkiej w Krakowie