Kiedy piszesz, jesteś bogiem. Możesz wszystko ? mówił Jaume Cabré ? kataloński pisarz na wczorajszym spotkaniu w ICE Kraków Congress Centre, które odbyło się w ramach Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada.
Tłumnie zgromadzona publiczność miała okazję do spotkania z wyjątkowym artystą słowa, który ze swadą i humorem opowiadał o czasie tworzenia i koegzystencji z postaciami ze swoich dzieł. Nie brakło też chwil zadumy nad życiem w frankistowskiej Hiszpanii i katalońskim dążeniem do niezależności.
Jaume Cabré cieszy się w Polsce ogromną popularnością, choć wydano tu zaledwie jego dwie powieści ? Wyznaję i Głosy Pamano. Obie ukazały się nakładem warszawskiej oficyny Marginesy i obie przełożyła Anna Sawicka.
Będąc młodym chłopakiem, czytałem książki i bardzo irytowało mnie, gdy historia, do której się przywiązywałem, nagle się kończyła. Zamiast postawić kropkę, dopisywałem ciąg dalszy ? śmiał się pisarz, opowiadając o twórczych początkach. Wkrótce zacząłem zastanawiać się, czy może samemu nie spróbować stworzyć autonomicznego dzieła. I tak się zaczęło.
Pytany o kondycję pisarza katalońskiego, Jaume Cabré odpowiedział, że przez wiele lat ? gdy dorastał ? zakazane było mówienie po katalońsku. Ale pisarz mówił tak w domu. Był to język jego kraju, jego matki. Język którego on nie wybrał, lecz został przez niego wybrany. Nie tylko w nim pisze, ale też oddycha.
Cabré oczarował czytelników obrazowaniem oraz stylem. Jak wyznaje ? postacie z jego książek żyją własnym życiem i często wymykają się spod kontroli. Autor musi dokonywać szeregu zabiegów, by ponownie nawiązać z nimi kontakt i obłaskawić, by zechciały zaistnieć w jego dziełach.
Jednym z najważniejszych zadań w pisaniu dla Cabré jest poszukiwanie nowych form wyrazu. Jego książki stają się często wyzwaniem nie tylko dla czytelników, ale przede wszystkim dla tłumaczy. Pisząc kolejne historie używa nowych technik pisarskich. Dąży ? jak sam mówi ? aby nie opowiadać, lecz przeżywać.
Po tym wybornym wieczorze można odnieść wrażenie, że dla Jaume Cabré pisanie to wciąż zabawa. Zabawa w tworzenie scenariuszy ludzkich losów ? z nadzieją, że niezależnie od okoliczności zawsze będzie je mógł odmienić.