Dzisiaj (14 maja) ok. godz. 12, dyżurny krakowskiej Policji otrzymał informacje o pożarze, do którego doszło w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Na Błonie. Kiedy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że doszło tam do tragedii rodzinnej – poinformował podinsp. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Jak ustalono, chwilę wcześniej, do tego mieszkania przyszły dwie pracownice MOPS-u, aby odwiedzić swoją 68-letnią podopieczną. W pewnym momencie do pokoju, gdzie rozmawiały kobiety wbiegł 28-letni mężczyzna, syn 68-latki. Mężczyzna oblał swoją matkę jakąś substancją i następnie podpalił. Sprawca zaczął także zadawać swojej matce ciosy. W wyniku ataku na nią, kobieta zginęła na miejscu. Jednej z opiekunek MOPS-u udało się uciec na zewnątrz, natomiast druga została lekko ranna, ma poparzone plecy ? jest w tym momencie w jednym z krakowskich szpitali.
Po ataku 28-latek uciekł z mieszkania. Policjanci natychmiast rozpoczęli obławę. Na miejscu pluton alarmowy rozpoczął penetrację terenu. W każdym kierunku odejścia od jego miejsca zamieszkania utworzono posterunki blokadowe, sprawdzano tramwaje i autobusy MPK. Ściągnięto przewodników z psami tropiącymi.
Około godz. 13 15 mężczyzna został zatrzymany przez policjantów ? w jednym z banków przy ul. Balickiej.