Jechał traktorem popijając alkohol. Jak się okazało, miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania. Został zatrzymany dzięki czujności miechowskiego policjanta, który w czasie wolnym od służby zareagował na niepokojącą sytuację .
Dużym refleksem i zaangażowaniem wykazał się miechowski policjant, który w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego traktorzystę. Do zderzenia doszło w piątek 15 kwietnia br. na terenie gminy Gołcza.
Uwagę policjanta zwrócił fakt, że mężczyzna kierujący po drodze publicznej traktorem pije jakiś płyn. Szybko okazało się, że jest to alkohol. Widząc taką sytuację funkcjonariusz natychmiast uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę i wezwał na miejsce kolegów pełniących służbę. Ci poddali traktorzystę badaniu, które ujawniło, że w organizmie mężczyzny znajduje się 3,4 promila alkoholu. Jak się okazało, to nie jedyne przewinienie jakie miał na swoim koncie. Szybko wyszło na jaw, że prowadził ciągnik rolniczy nie posiadając do tego uprawnień.
Wszyscy wiemy jak duże zagrożenie na drodze stanowią nietrzeźwi kierujący. W tej sytuacji grozę budzi fakt, że całe zajście miało miejsce około południa a nietrzeźwy traktorzysta najprawdopodobniej zdążył już z terenu Miechowa dojechać swoim traktorem na teren Gołczy. I pewnie pojechałby dalej, gdyby nie czujność miechowskiego policjanta.