Wielu uważa, że to najpiękniejsze miejsce na całym Podtatrzu. Z monotonnej równiny sterczą dwie wapienne skały, między którymi przepływa dzika, rwąca, górska rzeka, o kamienistym dnie i licznych drobnych roztokach, które niczym warkocz wplatają się w główny nurt płynącej wody.
Wielkie walory krajobrazowe i wspaniała roślinność, do tego unikatowe walory historyczne ? tutaj znaleziono najstarszy bumerang na świecie ? powodują, że jest to miejsce o nieocenionym znaczeniu dla nauki. A to wszystko na obszarze tak małym, że wystarczy jedno ulotne spojrzenie by objąć cały ten niezwykły przełom. Czasami pewnie zbyt ulotne, by w ogóle zauważyć Kramnicę i Obłazową, rozciętą szeroką wstęgą Białki, z piękną panoramą Tatr w tle. Poznajcie najbardziej niezwykły przełom w Polsce.
Już pierwszy rzut oka na mapę okolicy uświadamia nam niezwykłość tego miejsca. Rzeka przecina tu bowiem w zupełnie niezrozumiały sposób, szeroką na ponad 100 metrów doliną jeden masyw, dzieląc go na kilka mniejszych skałek. W sposób niezrozumiały, bo wystarczy rozejrzeć się po okolicy, by stwierdzić, że spokojnie mogłaby? opłynąć obie skały przylegającą do nich od zachodu równiną Kotliny Nowotarskiej. Dlaczego tego nie zrobiła?
Bowiem bieg jej nurtu jest starszy niż obecna rzeźba terenu. W przeszłości płynęła ona na poziomie wierzchołków obu skał, rzeźbiąc dolinę w miękkich skałach otulających Pieniński Pas Skałkowy, którego częścią są Obłazowa i Kramnica. Gdy w wyniku erozji natrafiła na twardy blok wapiennych skał, całą swą energie skierowała na przecięcie go na dwa masywy. Z czasem miękkie skały otoczenia uległy całkowitej erozji i usunięciu, i w ten sposób odsłonięte zostały dwa bliźniacze ?filary? przełomu. Z ciekawostek wartych wspomnienia, wymienić należy podziemny przepływ wody z odnogi Białki. Potwierdził to eksperyment przeprowadzony w sierpniu 2000 roku: wodę wpływającą do ponoru w tej odnodze zabarwiono fluoresceiną. Barwnik wypłynął pod Kramnicą po 55 minutach; podobne przepływy, ale znacznie mniejsze odkryto także pod Okrągłą Skałką, przylegającą bezpośrednio do Obłazowej.
Właśnie w tej ostatniej skale znajduje się Jaskinia Obłazowa, jedna z największych osobliwości całego przełomu. Prowadzono tu z przerwami od 1985 roku skrupulatne badania archeologiczne, pod kierunkiem prof. Pawła Valde-Nowaka. W ich trakcie praktycznie całe namulisko (osady zalegające na dnie jaskini) zostało przesiane przez sita! Gigantyczna praca, ale też i jej wyniki okazały się fenomenalne. Profesor nazwał to miejsce obrazowo „kieszenią historii”, czyli miejscem w których zachowały się szczątki zwierząt, ślady człowieka i dokumentacja różnych zdarzeń geologicznych i paleoklimatycznych. Tu znaleziono najstarsze ślady człowieka w Karpatach. To tutaj zostały znalezione najstarsze kości ludzkie w Polsce.
Ale szybko okazało się, że w jaskini znajdują się rzeczy jeszcze bardziej wyjątkowe. Znaleziono tu bowiem najstarszy bumerang na świecie. Praczłowiek wykonał go z ciosu mamuta ? materiału bardzo cennego, rzadko stosowanego na co dzień. Oczywiście archeolodzy odnajdywali wcześniej przedmioty robione z ciosów mamuta. Nigdy jednak nie znaleziono bumerangu. Do czasu odkrycia w Obłazowej bumerangi były znane z różnych stanowisk na terenie Europy, np. trzy bumerangi drewniane datowane na 7 tys. lat p.n.e. z torfowisk duńskich. Były to najstarsze bumerangi, które znała archeologia. A tutaj oto znaleziono bumerang i to wykonany z ciosu mamuta ? jak na razie najstarszy znaleziony bumerang na świecie! Przy użyciu kopii wykonanej z tworzywa sztucznego przeprowadzono testy, podczas których badano m.in. zasięg broni. W najdłuższym rzucie osiągnięto odległość 66 m.
Jest jeszcze jeden walor Przełomu Białki, mający wielkie znaczenie dla nauki, a jednocześnie dodający wielkiego uroku temu pięknemu miejscu. To roślinność. To właśnie głównie dzięki niej i niesamowitemu krajobrazowi już w 1931 roku powstał tu pierwszy rezerwat, powiększony do obecnych rozmiarów w 1959 roku. Naliczono tutaj, na stosunkowo niewielkim terenie, 105 gatunków roślin, w tym wiele wapieniolubnych i liczne gatunki górskie, w tym aż 10 gatunków alpejskich, które ?przypłynęły? tutaj z Tatr z wodami Białki.
Swoją malowniczością przełom przyciągał także filmowców, a miejscowe skały są wyzwaniem i polem treningowym zarazem, dla wspinaczy. Na terenie rezerwatu kręcono niektóre sceny do filmów ?Janosik?, ?Trzecia granica? oraz ?Karol. Człowiek, który został papieżem?. To właśnie tu kręcono jedną z najbardziej znanych scen z serialu o słynnym zbójniku, kiedy to Maryna kąpała się w rzece?
Żeby nie było tak sielankowo trzeba jeszcze na koniec wspomnieć o zagrożeniu, które wisi nad terenem rezerwatu, a także nad całą Białką. Mieszkańcy okolicznych wsi chcą ją uregulować, by przy większych opadach nie zalewała im domów i pól. Z kolei przyrodnicy wskazują, że chronić się należy przez zabezpieczanie przy infrastrukturze, a nie walkę z żywiołem w samym jego centrum, co jak pokazuje historia tylko ciągle trzeba powtarzać, przy okazji niszcząc przyrodę.
Ale nie jest tajemnicą, że ochrona przeciwpowodziowa i postulaty regulacji rzeki to tylko pretekst. Otóż granitowe otoczaki oraz żwir, zalegające koryto rzeki, są cenionym materiałem budowlanym chętnie wykorzystywanym przez miejscowych górali. Miejscowe gminy postulują o zezwolenie na pobór kamieni z obszaru chronionego, kiedy na miejscu są wyznaczone legalne żwirownie, gdzie można te kamienie kupić? Całą złożoną sytuację dotyczącą zagrożenia ekosystemu Białki można zgłębić na stronach akcji społecznej ?Warkocze Białki?, która za cel postawiła sobie zachowanie tego pięknego miejsca w niezmienionym stanie.
Póki co, Białka płynie pomiędzy dwoma wysokimi skałami, tak jak przed laty. Może więc tym bardziej trzeba odwiedzić to miejsce, zanim jego piękno będzie można podziwiać tylko na starych fotografiach?