Strażnicy miejscy, policjanci, strażacy oraz inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami uratowali dwa psy zamknięte w mieszkaniu przy ulicy Bosackiej. Na zewnątrz panował ponad 30-stopniowy upał, a właściciela psów nie było w domu. Czworonogi zostały zabrane do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt – poinformował marek Anioł rzecznik krakowskiej straży miejskiej.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Dyżurny straży miejskiej odebrał zgłoszenie od zdenerwowanej kobiety o psach, których szczekanie dobiega z mieszkania znajdującego się na parterze budynku przy ulicy Bosackiej. Zgłaszająca twierdziła, że psy skaczą do okna i według niej potrzebują natychmiastowej pomocy.
Wysłani na miejsce strażnicy weszli do budynku, zadzwonili do wskazanego mieszkania, ale niestety nikt nie otwierał. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że właściciel psów wyszedł rano z mieszkania i do tej pory nie wrócił. Twierdziła, że zwierzęta są przetrzymywane w bardzo złych warunkach i z tego powodu zostały mu jakiś czas temu odebrane.
Ponieważ zachodziło realne zagrożenie dla zdrowia i życia czworonogów, wezwano na miejsce Straż Pożarną, policję i KTOZ. Strażacy weszli do mieszkania przez okno i wyprowadzili psy na zewnątrz budynku. Wycieńczone zwierzęta zostały zabrane do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.