Strażnicy miejscy podejmowali interwencję w stosunku do kierującego, który pozostawił swój pojazd przy ulicy Kościuszki, w miejscu obowiązywania znaku B ? 36 (zakaz zatrzymywania się). Poinformowali go o popełnionym wykroczeniu i nałożeniu mandatu karnego w wysokości ? 100 zł.
Mężczyzna zaczął nerwowo szukać czegoś po kieszeniach i za moment wyjął ze spodni banknot ? 50 złotowy, pytając ? czy nie można by tego w ten sposób załatwić ? ?
Próba wręczenia korzyści materialnej funkcjonariuszowi, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych jest przestępstwem (grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności), powiedzieli strażnicy i poprosili go o okazanie dokumentów.
Jednak kierujący wciąż nalegał by przyjęli banknot. Próbował wsunąć pieniądze do kieszeni strażnika, a kiedy ten odsunął się, położył 50 złotych na notatniku drugiego z nich. W tej sytuacji banknot został zabezpieczony, a na miejsce wezwano Policję. Teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Po raz kolejny okazuje się, że funkcjonujące w Krakowskiej Straży Miejskiej procedury, które mają za zadanie ujawniać najmniejszy sygnał dotyczący ewentualnego, niezgodnego z prawem zachowania funkcjonariuszy, zdają egzamin. Komendant Straży Miejskiej Miasta Krakowa, za profesjonalną postawę w takich sytuacjach, przyznaje strażnikom miejskim wysokie nagrody finansowe.
źródło: SMMK