Wisła Kraków chciała zwyciężyć w Białymstoku, aby zrównać się ilością punktów w tabeli z Legią Warszawa. Niestety podopieczni Franciszka Smudy ulegli wysoko, bo aż 5:2 Jagiellonii. Biała Gwiazda nie straciła w tym sezonie jeszcze pięciu bramek.
Już w 3. minucie Jagiellonia zdobyła bramkę. Pazdan zagrał do Grzyba, a ten próbując dośrodkowywać, oddał strzał. Niestety piłka przypadkowo wpadła w samo okienko bramki Miśkiewicza. 120 sekund później niecelnie główkował Pazdan. Wisła powinna wyrównać w 8. minucie. Akcja w trójkącie Garguła, Chrapek i Paweł Brożek przeprowadziła szybką wymianę podań. Świetne podanie Chrapka ponad głowami obrońców gospodarzy umożliwiło snajperowi Białej Gwiazdy znaleźć się oko w oko z bramkarzem ?Jagi?. Niestety ?Brozio? przegrał pojedynek z Baranem.
W 12. minucie na strzał z ponad 30 metrów zdecydował się Plizga. Miśkiewicz był jednak na posterunku. Dwie minuty później było już 2:0 dla gospodarzy. Guerrier odpuścił pressing Quintany, a ten dośrodkował na głowę Piątkowskiego. Napastnik zespołu Piotra Stokowca pewnie umieścił piłkę w siatce. W 21. minucie Burliga rozegrał szybko piłkę ze Stjepanoviciem, ale niestety obrońca Wisły niecelnie podawał do Pawła Brożka.
Jagiellonia próbowała podwyższyć wynik. Co chwila Wisłę nękał Quintana. Duże problemy z zawodnikiem zespołu z Białegostoku miał Burliga. W 30. minucie Głowacki zagrał długą piłkę do Chrapka, ale temu piłkę wybił bramkarz Jagiellonii. Po chwili gospodarze wyprowadzili szybką kontrę po złym dośrodkowaniu Pawła Brożka. W dobrej sytuacji znalazł się Plizga, ale zbyt daleko wypuścił sobie piłkę, a do tej pierwszy dopadł Miśkiewicz.
Piątkowski 10 minut przed końcem pierwszej połowy zgrał piłkę po zagraniu Quintany do wbiegającego w pole karne Pazdana. Jednak defensywny pomocnik, rodem z Krakowa, nie przejął piłki. Następnie Chrapek zagrał prostopadle do Guerriera, lecz jego podanie do Pawła Brożka zablokowali obrońcy z Białegostoku. Nie minęło pół minuty i Wisła zdobyła kontaktowego gola. Garguła dośrodkował z rożnego, piłka trafiła do ?Brozia?, a ten pewnie skierował futbolówkę do siatki.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Głowacki zagrał długą piłkę do Guerriera. Haitańczyk oddał minimalnie niecelny strzał z woleja. W 54. minucie Jagiellonia podwyższyła na 3:1. Quintana zagrał do Piątkowskiego, który odegrał piętą do Plizgi, a ten plasowanym strzałem umieścił piłkę w lewym rogu bramki Miśkiewicza.
Wisła mogła szybko odpowiedzieć golem. Niestety będący w dogodnej sytuacji strzeleckiej Guerrier zgubił futbolówkę. Po raz kolejny w tym meczu fantastycznie dogrywał Chrapek. Chwilę później długą piłkę posłaną do Pawła Brożka wybił na aut Ukah. W 67. minucie Głowacki zagrał zbyt krótko do Jovanovicia. Jagiellonia wyprowadziła kontrę, ale na szczęście dla Wisły Piątkowski strzelił nad poprzeczką. Ten sam zawodnik po zagraniu Quintany strzelał później głową, ale Miśkiewicz pewnie złapał futbolówkę.
W 70. minucie Piątkowski nie pomylił się jednak. Plizga po podaniu Quintany zagrał do napastnika ?Jagi?, a ten nie dał szans bramkarzowi Białej Gwiazdy. Wisła znów miała swoją szansę po stracie bramki. Sarki dośrodkował na głowę Boguskiego, ale niestety Baran zatrzymał piłkę skierowaną w okienko. Chwilę później Paweł Brożek po dograniu Garguły nie trafił w bramkę.
Wisła nadal walczyła. Przyniosło to skutki kwadrans przed końcem. Paweł Brożek zgrał głową do kapitana Białej Gwiazdy, Głowackiego, a ten z bliska wbił piłkę do bramki Barana. Dwie minuty później w zamieszaniu w polu karnym gości dwa razy uderzał Piątkowski, ale był dwukrotnie blokowany. Po chwili Paweł Brożek zgrał do Boguskiego, a ten z 7 metrów nie trafił do siatki. Podopieczni Franciszka Smudy powinni byli zbliżyć się na jedną bramkę do Jagiellonii.
10 minut przed końcem Paweł Brożek przedłużył piłkę do Sarkiego, a ten trafił w słupek. W 84. minucie strzelał Norambuena. Miśkiewicz był jednak na posterunku. Mecz naprawdę obfitował w mnóstwo sytuacji. Głowacki strzelał chwilę przed końcem, ale Baran obronił. Dwie minuty przed końcem Dźwigała podwyższył na 5:2. Drugi raz w tym meczu Bunoza stracił piłkę i skończyło się to golem dla ?Jagi?.
Jagiellonia Białystok ? Wisła Kraków 5:2 (2:1)
1:0 Grzyb 3?
2:0 Piątkowski 14?
2:1 Paweł Brożek 38?
3:1 Plizga 54?
4:1 Piątkowski 70?
4:2 Głowacki 75?
5:2 Dźwigała 88?
Jagiellonia Białystok: K. Baran ? Popchadze, M. Baran, Ukah, Waszkiewicz ? Quintana (80′ Dźwigała), Pazdan, Norambuena (86? Tosik), Plizga, Grzyb ? Piątkowski (83? Balaj)
Wisła Kraków: Miśkiewicz ? Burliga, Głowacki, Jovanović, Bunoza ? Stjepanović (46? Boguski) ? Chrapek, Piotr Brożek (63? Sarki), Garguła, Guerrier (76? Małecki) ? Paweł Brożek
Żółte kartki: Stjepanović, Głowacki, Jovanović, Małecki (Wisła)
Sędziował: Krzysztof Jakubik
Źródło: Biuro Prasowe Wisły Kraków SA