Pracownicy Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju kontynuują rozpoczęty w piątek (8 lipca) protest. Co kilkanaście minut korowód pracowników blokował w sobotę (9 lipca) „zakopiankę” w okolicy kościoła na Piątkowej Górze.
Szpital domaga się od NFZ m.in. kontraktu na świadczenia zdrowotne udzielane w Izbie Przyjęć. Na początku roku placówka odwołał się od decyzji małopolskiego oddziału Funduszu, który nie przyznał jej kontraktu i prezes NFZ rozpatrzył to odwołanie pozytywnie. Teraz jednak szpital obawia się, że NFZ w Krakowie zaproponuje mu niekorzystne warunki kontraktu.
– Obawiamy się, że tak jak w przypadku Oddziału Wewnętrznego, dyrektor NFZ w Krakowie rozpisze tzw. rokowania i zaproponuje nam kontrakt od połowy lipca bieżącego roku i na kwotę niższą niż ta, która powinna nam była zostać przyznana w zgodzie z obowiązującymi przepisami i zarządzeniami prezesa NFZ ? twierdzi prezes szpitala Małgorzata Skwarek.
Protest spowodował kilkukilometrowy korek w obydwu kierunkach na dwupasmowym odcinku „zakopianki”. Większość pytanych przez dziennikarzy kierowców popiera protest, mimo że muszą odstać kilka minut w drodze na wakacje.
Fotorelacja – Janusz Z_a[nggallery id=143]