Wisła Kraków w 5. kolejce T-Mobile Ekstraklasy na swoim stadionie podejmowała Lechię Gdańsk. Mecz zakończył się porażką Białej Gwiazdy 0:1. Wynik ten można uznać za olbrzymią niespodziankę. Po pięciu spotkaniach Wisła Kraków ma na swoim koncie sześć punktów.
W 3. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Iliev, ale pewną obroną popisał się Sebastian Małkowski.
W 5.minucie po uderzeniu Patryka Małeckiego z pola karnego, i rykoszecie od obrońcy, piłka wyszła na rzut rożny.
W 14. minucie bardzo groźnie zaatakowała drużyna Lechii Gdańsk. Mocne dośrodkowanie Mateusza Machaja z rzutu wolnego przerodziło się w strzał, po którym bramkarz Wisły Sergei Pareiko odbił piłkę do boku. Dobiegł do niej Rafał Janicki, ale z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę bramki Wisły Kraków
W 42. minucie Iliev minął w polu karnym Janickiego, ale z szóstego metra oddał bardzo słaby i niecelny strzał.
W 54. minucie Ivans Lukjanovs wpadł w pole karne Białej Gwiazdy z lewej strony i dograł do Piotra Wiśniewskiego, który z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki Wisły Kraków.
W 57. minucie powinno być 2:0. Andruskievicius dograł z lewego skrzydła przed bramkę Wiślaków, gdzie ponownie był Wiśniewski, ale tym razem jego strzał obronił Pareiko.
W 75. minucie Wisła miała znakomitą okazję by doprowadzić do wyrównania. Biton fantastycznie dograł z klepki do Genkowa, który z piątego metra trafił tylko w słupek. Próbujący zamykać akcję Kirm przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Wisła przegrała z Lechią 0:1 i jest to jej pierwsza ligowa porażka w tym sezonie.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego meczu:
[nggallery id=188]