Zarzut znęcania się nad zwierzęciem usłyszał mieszkaniec Krakowa, po tym jak policjanci ustalili, że to on sam strzelił dwukrotnie z wiatrówki do psa. Zdarzenie zostało zgłoszone w ubiegłym tygodniu, kiedy to pies z ranami postrzałowymi trafił do lecznicy. Wysiłki lekarza weterynarii pozwoliły na uratowanie zwierzęcia, jednak znajdowało się ono w ciężkim stanie i wymagało dłuższej kuracji.
Jak się okazało, rany postrzałowe zadane zostały przez właściciela, który miał się zdenerwować zachowaniem swojego psa (cocker spaniela). Według mężczyzny, pies warczał na niego, gdy wyczuwał alkohol. Tego dnia także miał zachowywać się agresywnie rzucając się na właściciela i gryząc go – poinformowała kom. Katarzyna Padło, z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Pies został przekazany pod opiekę innej osobie, wkrótce zostaną podjęte decyzje co do jego dalszego losu.