Praca z pieniędzmi czy przedmiotami należącymi do innych ludzi wymaga przede wszystkim uczciwości.
Praca z pieniędzmi czy przedmiotami należącymi do innych ludzi wymaga przede wszystkim uczciwości. Zdarza się, na szczęście bardzo rzadko, że osoby pracujące w takich zawodach nie zawsze mają dobro innych na uwadze.
Kraków. Małżeństwo usłyszało zarzuty kradzieży. Żona pracująca jako kasjerka w hipermarkecie ?nie nabijała? wszystkich towarów na kasę, które kupował mąż – poinformował nadkom. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
22 kwietnia, ochrona hipermarketu przy ul. Bora- Komorowskiego zgłosiła policjantom z 7 komisariatu podejrzenie kradzieży. Jak się okazało, podejrzewana w tej sprawie była jedna z pracownic sklepu . 26-letnia kobieta zatrudniona była w tym w tym hipermarkecie jako kasjer sklepowy.
Jej 33-letni mąż kilka razy dziennie robił w tym sklepie zakupy. Mężczyzna wybierał zawsze kasę, przy której siedziała jego małżonka . Kiedy podjeżdżał z wózkiem wyładowanym towarem kobieta natychmiast przełączała kasę na tryb sprawdzania ceny bez jej nabijania na paragon. I tak (potwierdził to monitoring sklepowy) za każdym razem z zakupów wartych kilkaset złotych rachunek dla sklepu był za kilka raptem towarów. Postępowanie wykazało, że nie była to jednorazowa kradzież . Zarzuty które oboje małżonkowie usłyszeli obejmują okres od 4 do 22 kwietnia. Sklep poniósł straty w wysokości co najmniej kilku tys. złotych.
Kraków. Doręczyciel kradł przesyłki a jego syn sprzedawał je na portalu internetowym.
19 kwietnia policjanci z V Komisariatu Policji w Krakowie zatrzymali 40-letniego doręczyciela. Mężczyzna zamiast dostarczać paczki przywłaszczał je sobie. Uzyskane w ten sposób przedmioty były następnie sprzedawane na portalu aukcyjnym przez 15-letniego syna zatrzymanego.
Proceder trwał od co najmniej roku. Doręczyciel który pracował w rejonie Podgórza wybierał jedynie przesyłki nie polecone, a więc takie, które nie mają potwierdzenia nadania czy odbioru. Przywłaszczał różne drobne rzeczy, które ludzie przesyłali np. ładowarki do telefonów czy MP3. Pewnego razu trafił na modele samolotów, które jak się okazało były modelami unikatowymi sprzedawanymi kolekcjonersko jedynie przez dostawcę z USA. Nie dostarczył je do odbiorcy, a jego syn po pewnym czasie wystawił te modele na portalu internetowym. Nie docenili jednak czekającego na modele kolekcjonera.
Kiedy nie doczekał się na jedną a potem drugą przesyłkę sam zaczął przeszukiwać Internet i znalazł sprzedającego ?w Krakowie. Okradziony klient zgłosił sprawę Policji, a policjanci bardzo szybko rozszyfrowali rodzinny proceder. W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego odnaleziono szereg przedmiotów pochodzących z przestępstwa, w tym drobny sprzęt RTV, ładowarki do telefonów, MP3, nawigację samochodową oraz kolekcjonerskie modele samolotów. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.