Poszukiwany przestępca w rękach strażników miejskich
Wtorek ( 24 lipca ), godz. 22.40, Park Szwedzki w Osiedlu Szklane Domy w Nowej Hucie. Przy stoliku do gry w szachy siedzi trójka mężczyzn. Niestety, nie łamią sobie głów, planując kolejne ruchy w tej królewskiej grze. Zachowują się głośno, a jeden z nich pije piwo.
Strażnicy podchodzą i proszą pijącego o okazanie dokumentów. Mężczyzna twierdzi, że nie posiada ich przy sobie, ale podaje dane osobowe ustnie. Strażnicy sprawdzają je i okazuje się, że są nieprawdziwe. Informują mężczyznę, że właśnie popełnia kolejne wykroczenie, polegające na umyślnym wprowadzeniu w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania? Nie robi to jednak na nim żadnego wrażenia, nadal podaje te same dane.
Po chwili zaczyna się nerwowo kręcić mówiąc, że chce do toalety, wymachuje rękami i za chwilę próbuje uciekać. Zostaje ujęty przez strażnika po krótkim pościgu. Przy użyciu siły fizycznej na jego rękach pojawiają się kajdanki, dla bezpieczeństwa strażników oraz jego samego. Zostaje wprowadzony do radiowozu. Nie jest z tego faktu zadowolony, wyrażając swoją dezaprobatę w postaci wyzwisk i prób wyswobodzenia się z kajdanek. Jego zachowanie wskazuje na wyraźny wpływ wypitego alkoholu – relacjonuje Marek Anioł rzecznik prasowy krakowskiej Straży Miejskiej.
Przekazany w ręce policjantów odnajduje w końcu głęboko schowany dowód osobisty. Szybko okazuje się, że jest mieszkańcem Krakowa, od pewnego czasu poszukiwanym przez wymiar sprawiedliwości w celu odsiedzenia wyroku 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Kończąc interwencję, strażnicy decydują o nałożeniu na niego mandatów karnych za popełnione wykroczenia, kiedy ten odmawia, informują go o skierowaniu przeciwko niemu wniosku o ukaranie do sądu.