Dąbrowa Tarnowska: Dwaj bracia polowali na zające i bażanty. Podczas kłusowania jeden z mężczyzn postrzelił się w nogę
Wczoraj ( 21 sierpnia) ok. godz. 1 w nocy policja w Dąbrowie Tarnowskiej została powiadomiona przez pogotowie ratunkowe o udzieleniu pomocy mężczyźnie z poważną raną postrzałową lewego podudzia. Ranny został przewieziony do szpitala na oddział ortopedyczny – poinformowała kom. Katarzyna Padło z Małopolskiej Policji.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że tej nocy postrzelony 26- latek wspólnie ze swoim 20- letnim bratem kłusowali w pobliskim lesie na zające.
W trakcie polowania 26 -latek postrzelił się w lewą nogę. Młodszy z braci dotransportował rannego na motorze do pobliskiej drogi, gdzie zajęło się nim powiadomione przez niego pogotowie ratunkowe.
Policjanci znaleźli na miejscu zdarzenia martwego zająca, broń myśliwską (dubeltówkę) i amunicję. W mieszkaniu rodzeństwa w trakcie przeszukania ujawniono także inne części broni i spora ilość amunicji i spłonek. Młodszy z braci został zatrzymany, a 26-latek pozostaje pod opieką lekarzy w szpitalu.
Mężczyźni przyznali się do tego, że od ponad 1,5 roku kłusowali i ustrzelili ponad 60 zajęcy i bażantów.
Obaj usłyszą zarzuty kłusownictwa i nielegalnego posiadania broni. Policjanci będą ustalać także pochodzenie ?dubeltówki? i amunicji a także w jaki sposób doszło do niekontrolowanego wystrzału broni. Za kłusowanie grozi do 5 lat więzienia a za nielegalne posiadanie broni do 8 lat.