Wczoraj ( 28 września ), między godziną 18:40-19:15 z parkingu ,pod jednym z krakowskich hipermarketów skradziono Mercedesa Vito na słowackich numerach rejestracyjnych, którym przyjechali trenerzy reprezentacji Polski i Słowacji. W środku pojazdu znajdowały się 22 pary profesjonalnych nart do narciarstwa alpejskiego o wartości powyżej 200 tys. złotych – poinformowała Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Do kradzieży doszło na parkingu przy centrum handlowym M1 w Krakowie. Srebrny mercedes vito na słowackich tablicach rejestracyjnych – MT 595 AV- należał do trenerów kadry. W Mercedesie znajdował się sprzęt narciarski reprezentacji, który właśnie przyleciał do Krakowa ze zgrupowania w Nowej Zelandii. W busie znajdowały się m.in.: 22 par nart firmy Atomic i Head, fotokomórki do pomiaru czasu, 100 kompletów tyczek narciarskich.
Prowadzimy ustalenia w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że mężczyźni byli obserwowani, do kradzieży nie doszło przypadkowo – złodziejom przede wszystkim chodziło o narty – dodaje Anna Zbroja.