W piątek ( 3 maja ) około godz. 9, krakowska policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który spadł ze skał do zalewu na Zakrzówku. Mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych i długiej reanimacji mężczyzna zmarł – poinformowała nadkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
-40-letni mężczyzna spadł ze skał do zbiornika wodnego na Zakrzówku. Mimo reanimacji, prowadzonej przez trzech ratowników Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, mężczyzny nie udało się uratować, sprawę bada policja – mówi Joanna Sieradzka rzeczniczka prasowa Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
– Nie wiemy, czy to było samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek – mówi Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. – Upadek widziała na własne oczy kobieta, która rano nurkowała na Zakrzówku – dodaje.
To już kolejna tragedia jaka rozegrała się na Zakrzówku w ciągu ostatnich dni. Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu z wysokości około 20. metrów, spadł 28 -latek, który przeżył lecz w stanie ciężkim przebywa w szpitalu i jest utrzymywany przez lekarzy w śpiączce farmakologicznej.