20-letni seryjny podpalacz w rękach Policji. Mężczyzna, który podpalał zabudowania gospodarcze oraz domki letniskowe w okolicach Myślenic zatrzymany – poinformowała Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Od maja 2013 w dwóch miejscowościach koło Myślenic doszło do serii pożarów. Analizy ich przyczyn wskazywały jednoznacznie na podpalenie. Do podłożenia ognia dochodziło zwykle w godzinach późnowieczornych oraz nocnych. Płonęły budynki gospodarcze, drewutnie, stodoły, stajnie,ogień nie oszczędzał także domków letniskowych.
30 czerwca spłonęła drewniana stajnia w jednej z miejscowości , której wartość właściciel wycenił na 5 tys. złotych. W lipcu doszło do pożaru zabudowań gospodarczych , w których był żywy inwentarz ( podczas akcji gaśniczej udało się uratować zwierzęta , natomiast straty z powodu spalenia budynku właściciel ocenił na ok. 30 tys. złotych ).
W sumie zanotowano kilkanaście pożarów na tym terenie. Do rozwiązania sprawy powołano policyjną spec grupę złożoną z miejscowych policjantów z Dobczyc i Myślenic. Zarówno identyczny modus operandi wszystkich przypadków jak również stosunkowo mały obszar ,na którym dochodziło do podpaleń utwierdziły policjantów że za podpaleniami stoi najprawdopodobniej jedna i ta sama osoba i jest to mieszkaniec tego terenu.
Prowadzone ustalenia rzeczywiście potwierdziły zakładaną tezę. 22 września, policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca jednej z podmyślenickich miejscowości. Człowiek ten nie był w przeszłości karany. Sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, w których jednak nie rysuje się wyraźny motyw działania.
Mężczyzna usłyszał 8 zarzutów podpaleń za co grozi mu do 10 lat. Policjanci prowadzący postępowanie sprawdzają również, czy sprawca działał sam i czy pożary do których dochodziło co jakiś czas w tym rejonie w ubiegłych latach to także czyny tego człowieka.