Przez kilka godzin krakowscy strażacy usuwali z Wisły substancję, która rano pojawiła się w Krakowie. Z wstępnych badań wynika, że nie była to ciecz ropopochodna, ale rozpuszczalniki na bazie alkoholi – poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej kpt. Sebastian Woźniak.
Strażacy przy pomocy specjalnej zapory przeciwolejowej zatrzymali i zebrali substancję, która zanieczyściła rzekę na wysokości stopnia Dąbie. – Zebraliśmy 100 litrów cieczy ? powiedział kpt. Woźniak. Z wstępnych badań wynika, że nie była to substancja ropopochodna, ale rozpuszczalniki na bazie alkoholi.
Fotorelacja – Grzegorz Łyko / INFO Kraków24
Fotorelacja – Jan Graczyński / INFO Kraków24