Zakończyła się przymusowa eksmisja wulkanizatora z Krakowa, który przez dłuższy czas blokował dalszą budowę ul. Lema. Urzędnicy w asyście policji weszli do zakładu wymiany opon pana Romulada Malinowskiego. Jednak właściciel, który nie chciał zgodzić się na wywłaszczenie i walczył o wyższe odszkodowanie, przykuł się do słupa reklamowego na dachu zakładu.
Przypomnijmy, że Miasto już w sierpniu 2013 roku, zgodnie z decyzją o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID), stało się właścicielem nieruchomości leżących w pasie budowanego obecnie drugiego etapu ulicy Lema oraz przebudowywanego skrzyżowania tej arterii z aleją Jana Pawła II oraz ulicami Mogilską i Meissnera. Większość z nieruchomości już zostało przekazanych przez dawnych właścicieli, wobec pozostałych toczą się postępowania odwoławcze dotyczące kwot odszkodowania. To jednak nie wstrzymuje przejmowania działek pod budowę ulicy Lema.
We wtorek, 15 kwietnia odbyła się egzekucja administracyjna nieruchomości zabudowanej lokalem usługowym, położonej przy alei Jana Pawła II 30. Czynności prowadzone były na podstawie decyzji organu egzekucyjnego, czyli Biura Skarbnika Miasta, wzywającej byłego właściciela do wydania nieruchomości we wtorek, 15 kwietnia. Postanowienie w sprawie wydania nieruchomości zostało wydane 24 marca br. Przeprowadzenie egzekucji administracyjnej zostało potwierdzone kolejnym postanowieniem w tej sprawie, wydanym 9 kwietnia br. Warto wiedzieć, że egzekucja administracyjna wiąże się ze sporymi kosztami. W tym przypadku to kilkanaście tysięcy złotych. Zgodnie z obowiązującym prawem, obciążony nimi będzie pan Romuald Malinowski.
Wcześniej, przejmowana nieruchomość podlegała wycenie rzeczoznawcy działającego na zlecenie Starosty Wielickiego. Działka wraz z budynkiem niemieszkalnym została wyceniona na kwotę blisko 493 tys. zł. Pan Romuald Malinowski jako jeden z dwóch byłych właścicieli tej nieruchomości odwołał się jednak od decyzji Starosty Wielickiego w tym do Wojewody Małopolskiego. Ten uchylił decyzję Starosty, wskazując, że operat szacunkowy został sporządzony w sposób mogący wpłynąć na zawyżenie kwoty wyceny. Sprawa odszkodowania ponownie wróciła więc do Starosty Wielickiego, a wypłata odszkodowania została wstrzymana do czasu zakończenia podstępowania odwoławczego.
W innej sytuacji jest drugi z byłych właścicieli nieruchomości. Występując z wnioskiem o odszkodowanie za nieruchomość, wskazał on sposób otrzymania odszkodowania. Stąd, zgodnie z prawem, Miasto mogło przekazać mu 70 proc. kwoty operatu szacunkowego. Pozostała część zostanie przekazana po zakończeniu postępowania odwoławczego. Takiego rozwiązania nie można było zastosować w przypadku Pana Malinowskiego, ponieważ mimo wielokrotnych prób uzyskania od niego informacji na temat sposobu przekazania 70 proc. zaliczki na poczet odszkodowania, dawny właściciel nieruchomości przy Jana Pawła II 30 nie zrobił tego.
W takiej sytuacji Miasto nie mogło zwlekać z przejęciem tej nieruchomości, tym bardziej, że prace przy ulicy Lema są już bardzo zaawansowane.
Przypomnijmy, że ulica Lema jest kluczowa dla poprawy komunikacyjnej na styku dzielnic Nowa Huta i Śródmieście. Z wykorzystaniem ulic Meissnera i Lema będzie można wygodnie przemieszczać się między północnymi i południowymi dzielnicami miasta, omijając ronda Mogilskie i Grzegórzeckie. Ulica Lema będzie też główną drogą dojazdową do nowych osiedli mieszkaniowych w Dąbiu, a także do Kraków Areny.
Pierwszy odcinek ulicy Lema został oddany do użytku jesienią 2010 roku. Łączny koszt całej arterii to około 60 mln zł.