Dzisiaj (czwartek, 22 maja) Sąd Apelacyjny w Krakowie podzielił zdanie Sądu Okręgowego i Gminy Miejskiej Kraków w zakresie oddalenia zażalenia Tomasza Leśniaka na postanowienie sądu pierwszej instancji. Oznacza to, że Miasto mogło posługiwać się sloganem ?Bo igrzyska to metoda na smog”.
?W ocenie Sądu Apelacyjnego opisany wnioskiem zwrot jest typowym sloganem reklamowym, który zawiera pogląd organizatora projektu zawarty w ?Bo igrzyska to metoda na smog”. (…) należy stwierdzić społeczną rangę zarówno projektu zorganizowania igrzysk olimpijskich, jak i nade wszystko potrzeby podejmowania starań dla poprawy warunków środowiskach życia. Użyty przez uczestnika slogan zawiera pewną ideę o wyzwoleniu takiego kierunku społecznego działania dla ochrony środowiska dzięki projektowi zorganizowania igrzysk” ? napisał w uzasadnieniu postanawiania Sąd Apelacyjny.
– Cieszymy się z takiego postanowienia. W naszej argumentacji nie zmienia się nic. Od początku twierdziliśmy, że igrzyska są metodą na smog i ? jak podkreślił sąd – stanowią środek dla osiągnięcia społecznie oczekiwanego celu. Pieniądze, które dzięki organizacji igrzysk możemy pozyskać, spowodują, że z problemem zanieczyszczonego powietrza poradzimy sobie znacznie szybciej ? mówi Marcin Kandefer, dyrektor Biura Komitetu Konkursowego Kraków 2022.
Przypomnijmy, Tomasz Leśniak sugerował, że hasło „Bo Igrzyska to metoda na smog”, wykorzystywane w kampanii informującej o konsultacjach społecznych zawiera dane lub informacje fałszywe i przez to jest manipulacją. Sprawą, w trybie wyborczym, zajął się sąd. Uznał, że hasło może być nadal używane. Sędzia argumentował, że hasło to dotyczy sfery ocen, a nie faktów i już z tego względu nie mogłoby podlegać kontroli Sądu. Nawet jednak gdyby przyjąć, że hasło to poddaje się kontroli według kryteriów prawda/fałsz to można je interpretować w ten sposób, iż sam fakt ubiegania się o igrzyska może spowodować uzyskanie dodatkowych środków na walkę ze smogiem, a tezy takiej nie sposób ocenić jako fałszywej.