Policjanci z Wydziału Kryminalnego tarnowskiej komendy miejskiej i komisariatu w Ciężkowicach zatrzymali 39-latka, który w ubiegłym tygodniu wywołał na terenie komisariatu w Ciężkowicach alarm bombowy – poinformował podinsp. Mariusz Ciarka rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Bomby nie było, ale policjanci jak zawsze potraktowali informację o podłożeniu ładunku wybuchowego bardzo poważnie, wdrażając stosowane w tego typu sytuacjach procedury. Dzięki ich działaniom, już w trzeciej dobie od zgłoszenia, sprawca został zatrzymany. Mieszkańcowi gminy Ciężkowice grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
W ubiegły poniedziałek policjanci z komisariatu w Ciężkowicach otrzymali informację, o podłożeniu w budynku komisariatu bomby. Informacja podobnej treści dotarła również do krakowskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Obie one postawiły na równe nogi tarnowskich policjantów. Do działania przystąpili natychmiast funkcjonariusze Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, którzy krok po kroku, pomieszczenie po pomieszczeniu dokładnie sprawdzili budynek ciężkowickiego komisariatu, nie ujawniając żadnych niebezpiecznych przedmiotów.
Równocześnie do akcji przystąpiły służby kryminalne. Ich zadaniem było ustalenie kto stoi za wywołaniem alarmu i zatrzymanie sprawcy. Dzięki podjętym przez nich działaniom, w czwartek 29 stycznia podejrzewany o wywołanie alarmu bombowego w Ciężkowicach mężczyzna został zatrzymany. 39-letni mieszkaniec gminy Ciężkowice został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie, gdzie usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Warto mieć świadomość, że sprawcom alarmów bombowych grożą surowe kary.
Artykuł 224a kodeksu karnego mówi, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Sprawcy muszą się także liczyć z koniecznością zwrotu kosztów akcji służb biorących udział w zneutralizowaniu zagrożenia.