Drugi raz z rzędu podopieczni trenera Kazimierza Moskala wracają pod Wawel z kompletem oczek. Zwycięstwo 3:1 nad Miedziowymi zapewnili Białej Gwieździe: Boguski, Brożek i Guerrier.
Od pierwszego gwizdka arbitra do pracy wzięli gospodarze piątkowej rywalizacji, stwarzając sobie okazje do objęcia prowadzenia. Najpierw w 3. minucie bramkarz Białej Gwiazdy przechwycił prostopadłe podanie, a później Głowacki przejął futbolówkę po podaniu Janusa.
Bardzo niebezpiecznie w ?szesnastce? Cierzniaka zrobiło się w 8. minucie, kiedy to Jankowski wybił piłkę sprzed własnej bramki. Chwilę później Rakowski nie wykorzystał podania Janoszki i chybił z kilku metrów.
Wiślacy wreszcie doszli do głosu z 14. minucie. Świetnie futbolówkę w środkowej strefie boiska odebrał rywalom Mączyński i popędził na bramkę Zagłębia. Niestety piłka po potężnym strzale reprezentanta Polski minimalnie minęła bramkę.
Do błędnej interwencji zmusili Forenca podopieczni trenera Moskala w 25. minucie. Wówczas golkiper Zagłębia nie zdołał opanować piłki po ładnej akcji krakowian. Bliski odnotowania trafienia był chwilę później Guzmics, który najwyższej wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego.
O wielkim szczęściu mogą mówić gracze Białej Gwiazdy, gdyż zawodnicy z Lubina wykazali sporą nieskuteczność. Po błędzie Guzmicsa piłka spadła pod nogi Raczkowskiego, który uderzył wprost w Cierzniaka. Mimo naporu Miedziowych to Wiślacy objęli prowadzenie w 31. minucie. Po szybko rozegranym kontrataku futbolówkę na głowę Brożka ?wrzucił? Jović, jednak ta odbiła się od poprzeczki. Dobrze ustawiony na przedpolu był jednak Boguski i bez problemów umieścił piłkę w pustej bramce.
Pięć minut później ponownie groźnie kontratakowali Wiślacy, ale Boguski niepotrzebnie spowolnił akcję. Sto osiemdziesiąt sekund później ponownie przed szansą stanęli krakowianie, ale tym razem Sadlok uderzył z rzutu wolnego wprost w mur.
W 45. minucie czerwoną kartką za faul na Łukaszu Burlidze ukarany został bramkarz Zagłębia, Konrad Forenc, który staranował przed polem karnym zawodnika Białej Gwiazdy. Do rzutu wolnego podszedł Maciej Sadlok, lecz jego dośrodkowanie wybili defensorzy Miedziowych, a dobitka przeszła obok bramki.
Po zmianie stron minimalnie niecelnie na bramkę Zagłębia główkował Jankowski, któremu świetnie zacentrował Jović. Bardzo blisko doprowadzenia do wyrównania był w 50. minucie Cotra, lecz uderzył minimalnie obok słupka. W 66. minucie Wiślacy drugi skarcili przeciwnika, a futbolówkę po podaniu Jovicia głową do bramki po rykoszecie wpakował Brożek.
Swoją dobrą dyspozycję próbował przypieczętować golem Jović, który w 70. minucie huknął nad poprzeczką. Ponownie na strzał sprzed ?szesnastki? Mączyński zdecydował się jedenaście minut później, ale tym razem piłkę przed siebie wybił Polocek.
Honorowe trafienie podopieczni trenera Piotra Stokowca odnotowali dopiero w 83. minucie za sprawą Woźniaka, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym krakowian. Pięć minut później wynik rywalizacji na 3:1 dla Białej Gwiazdy ustalił Guerrier. Haitańczyk dostał rewelacyjnie podanie od Brożka za obrońców i bez problemów minął Polocka, po czym skierował piłkę do pustej bramki.
Zagłębie Lubin ? Wisła Kraków 1:3 (0:1)
0:1 Boguski 31?
0:2 Brożek 66?
1:2 Woźniak 83?
1:3 Guerrier 88?
Zagłębie Lubin: Forenc ? Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Cotra ? Janus (74? Woźniak), Kubicki, Tosik, Rakowski (61? Vlasko), Janoszka(45? Polacek) ? Papadopulos
Wisła Kraków: Cierzniak ? Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok ? Boguski (90?+1?), Mączyński, Uryga, Jankowski (84? Cywka), Burliga (52? Guerrier) ? Boguski
Żółta kartka: Dąbrowski (Zagłębie) Uryga, Guerrier (Wisła)
Czerwona kartka: Forenc (Zagłębie)
Sędziował: Paweł Raczkowski z Warszawy